"To gorszy scenariusz". Ekspert o przyszłości rządu PiS

Dodano:
Prof. Waldemar Paruch Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
Porozumienie Jarosława Gowina opuściło Zjednoczoną Prawicę. Prof. Waldemar Paruch ocenia, że przedterminowe wybory byłyby niekorzystnym rozwiązaniem dla rządu.

W środę zarząd Porozumienia Jarosława Gowina zdecydował o opuszczeniu rządowej koalicji. Zjednoczona Prawica formalnie utraciła 13 posłów, jednak według medialnych doniesień nie wszyscy politycy Porozumienia zechcą odejść wraz ze swoim liderem.

Zerwanie koalicji to efekt wczorajszej dymisji Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. W geście solidarności wicerzecznik partii, Jan Strzeżek opuścił warszawski klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Podobną decyzję ogłosił w środę Marcin Ociepa, który złożył dymisję z funkcji wiceministra obrony narodowej.

W mediach rozpoczęła się dyskusja na temat zdolności partii Jarosława Kaczyńskiego do skutecznego rządzenia. Zdaniem prof. Parucha z UMCS w Lublinie rząd będzie starał się utrzymywać chwiejną przewagę nad opozycją, a prawdziwym sprawdzianem będą pierwsze głosowania nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie.

Testowanie rządu

Prof. Paruch ocenił, że krytyka Polskiego Ładu oraz innych rozwiązań zaproponowanych przez rząd ze strony Jarosława Gowina nie miały na celu spowodowanie usunięcia go z zajmowanych funkcji.

– Gowin usiłował testować, jakie są granice jego odrębności w rządzie, odrębności od Prawa i Sprawiedliwości. Prawdopodobnie zakładał, że PiS nie zdecyduje się na zdecydowani i radykalne pociągnięcia – powiedział politolog.

– Nie zakładam, że celem Jarosława Gowina było bycie wyrzuconym z tego rządu właśnie w tym momencie, bo ten moment dla niego wcale nie jest najlepszy – dodał prof. Paruch dodając, że lider Porozumienia mógł odejść "na własnych warunkach" w momencie poprzedzającym wybory prezydenckie lub w szczycie III fali epidemii koronawirusa.

Przyszłość koalicji

Politolog odniósł się także do perspektyw, jakie ma przed sobą rządowa koalicja. W kwestii przedterminowych wyborów prof. Paruch ma jednoznaczne zdanie.

– To jest scenariusz alternatywny, o którym mówią liderzy PiS. To gorszy scenariusz niż ten, który polega na poszukiwaniu minimalnej większości w tym układzie w Sejmie – powiedział.

Jednak najtrudniejszym zadaniem dla polityków byłaby konieczność stworzenia rządu technicznego. Zdaniem politologa nie miałby on "żadnych szans powodzenia".

– Nie byłby efektywny, ponieważ mamy mocny podział polityczny i rywalizacyjny w Polsce, z modelem opozycji totalnej – podsumował.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...