"Polska jest państwem suwerennym". Fala komentarzy po decyzji Izraela

Dodano:
Jair Lapid Źródło: PAP/EPA / Atef Safadi
W sieci trwa ożywiona dyskusji po tym, jak izraelskie MSZ przekazało swoją odpowiedź na podpisanie przez prezydenta Polski noweli Kpa.

Minister Spraw Zagranicznych Izraela Yair Lapid podjął decyzję o wycofaniu izraelskiego charge d'affaires z Polski. "Polska zaaprobowała dziś – nie po raz pierwszy – niemoralne, antysemickie prawo. Dzisiejszego wieczoru poleciłem charge d’affaires naszej ambasady w Warszawie, aby natychmiast wrócił do Izraela na konsultacje, na czas nieokreślony. Nowy ambasador Izraela w Polsce, który miał wyjechać do Warszawy, na razie pozostanie w Izraelu" – czytamy na twitterowym profilu MSZ Izraela.

To reakcja na nowelę Kodeksu postępowania administracyjnego, która de facto kończy proceder tzw. dzikiej reprywatyzacji, która w Polsce trwała od lat.

"Serwilizm". Fala komentarzy

W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się komentarze dotyczące tej sytuacji. Zebraliśmy najciekawsze z nich.

Poseł PO Michał Szczerba ma pretensje do polskiego rządu: "PiS-owska wrzutka. Z zaskoczenia. Bez stanowiska MSZ. Bez konsultacji międzyrządowych. Z obszaru najwyższej wrażliwości. Bez wyjaśnienia celowości. Bez zbudowania zrozumienia. Musieliśmy się wstrzymać. I dobrze zrobiliśmy. Pełna odpowiedzialność za ten kryzys spoczywa na rządzie!". Szczerbie odpowiedział wiceminister sprawiedlwiości Sebastian Kaleta: "Podczas pierwszego czytania tego projektu PO była za, a nawet miała pretensje, że ustawa nie była złożona wcześniej. Kiedy Izrael i USA tupnęły, rozpierzchliście się. To się nazywa serwilizm. Macie dziś okazję, by jednak poprzeć polską rację stanu, a nie izraelskie kłamstwa".

"Polska jest państwem suwerennym. I żadne inne państwo nie ma prawa wpływać na decyzje polskich władz, ani tym bardziej nie ma prawa interesować się nieswoją własnością – własnością obywateli Polski wymordowanych i przez Niemców i przez Sowietów" – podkreśla poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.

"Lapid jest polonofobem, więc do władz Izraela nie trafią żadne argumenty. Polska ma pełne prawo przyjmować takie przepisy jak przyjęta nowelizacja kpa. Teraz gra idzie o to, czy będziemy potrafili pokazać prawdę światu. Trzymam bardzo mocno kciuki, choć ciężko być optymistą" – ocenia z kolei dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik. Marcin Makowski z tego samego portalu wskazuje: "Izrael wycofuje charge d’affairs z Polski i rekomenduje ambasadorowi Magierowskiemu nie wracać z urlopu do Tel Avivu. Wszystko za przyjęcie prawa, za którym głosowała przytłaczająca większość posłów i senatorów - ponad podziałami. Tu nie można ustąpić. Argumenty są po stronie Polski".

Przemysław Wenerski z TVP pisze: "Ani kroku w tył. Nie tym razem. Nie wobec tej histerycznej, aberracyjnej reakcji szefa MSZ Izraela, który nie bez przyczyny ma łatkę "polakożercy"".

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...