Rodzina Magierowskiego wraca do Polski. Jest pierwszy komentarz dyplomaty
W sobotę prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, co wywołało ostrą reakcję strony izraelskiej, która wycofała z Polski swojego charge d'affaires. Z kolei MSZ Izraela zarekomendowało, aby ambasador Polski w Tel Awiwie Marek Magierowski, który obecnie przebywa na urlopie, został w Polsce.
Morawiecki: Dzieci ambasadora wrócą bezpiecznym transportem
W odpowiedzi na działania strony izraelskiej premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku: "Mój wielki sprzeciw budzi (…) atak na ambasadora RP, Marka Magierowskiego, który od trzech lat wykonuje na miejscu ogromną pracę na rzecz budowy dobrych stosunków między naszymi narodami". Dodał, że "konsekwencją ostatnich agresywnych działań rządu Izraela jest wzrost nienawiści do Polski i Polaków w tym kraju".
"Między innymi z tych powodów podjąłem decyzję o bezpiecznym transporcie do Polski dzieci naszego ambasadora. Polska nigdy nie zostawia swoich dyplomatów w potrzebie" – podkreślił Morawiecki.
W poniedziałek do powrotu do kraju odniósł się sam Magierowski. "Szanowni Państwo, zorganizowanie «bezpiecznego transportu» nie musi oznaczać wysyłania do Izraela rządowego samolotu. Moja rodzina przylatuje do Polski w najbliższym czasie samolotem rejsowym" – napisał na swoim profilu na Facebooku. Dyplomata złożył też ogromne podziękowania premierowi Morawieckiemu i polskiemu MSZ za wsparcie.
Nowelizacja Kpa. Dlaczego Izrael atakuje Polskę?
Zgodnie z nowymi przepisami, po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej, niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania. Chodzi przede wszystkim o powstrzymanie procederu dzikiej reprywatyzacji. Z kolei ambasada Izraela stoi na stanowisku, że to uderzenie w prawa ofiar Holokaustu do roszczeń. Ustawę krytykują także Stany Zjednoczone.