"Wskazywali, że to święte prawo parlamentarzystów". Premier wymienia nazwiska
Odnosząc się do ubiegłotygodniowych wydarzeń w Sejmie związanych z reasumpcją głosowania premier Mateusz Morawiecki skomentował reakcję na nie polityków opozycji.
– Chciałbym przypomnieć o liście siedmiu byłych marszałków z dzisiejszej opozycji. Wśród nich byli tacy prominentni działacze Platformy Obywatelskiej jak pan Grzegorz Schetyna, pan Radosław Sikorski, pani Ewa Kopacz i kilkoro innych, także były pan prezydent Bronisław Komorowski, który kiedyś był marszałkiem – zaczął szef rządu. Jak dodał, wszystkie te osoby wskazały na to, że "reasumpcja jest świętym prawem parlamentarzystów, jeżeli ktoś się pomyli czy jest wprowadzony w błąd".
– A taka sytuacja miała miejsce podczas tamtego głosowania tydzień temu (...). A więc jest to normalna praktyka, bardzo często stosowana w wielu innych parlamentach całego świata – podsumował premier Morawiecki.
Reasumpcja głosowania
W środę po serii przegranych przez obóz rządzący głosowań, marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę, a następnie zwołała Konwent Seniorów. Ostatecznie Witek poinformowała, że grupa 30 posłów złożyła wniosek o reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad odroczeniem posiedzenia Sejmu.
Po przerwie zdanie zmieniło trzech posłów Kukiz'15 – Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk. Przy drugim podejściu cała trójka zagłosowała razem z PiS, co pozwoliło na wznowienie obrad, a potem na przegłosowanie ustawy "lex TVN". Wcześniej Sachajko tłumaczył, że doszło do pomyłki.
Powtórzenie głosowania wywołało wściekłość w szeregach opozycji. Posłowie KO złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Z kolei Lewica zapowiedziała złożenie wniosku o odwołanie Elżbiety Witek z funkcji marszałka Sejmu.