Sienkiewicz: Nikt nie ma prawa przekraczać nielegalnie granicy polskiej
Akcja ewakuacji obywateli Afganistanu, którzy pomagali Polsce w tym kraju, weszła w kolejny etap – poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki.
Były minister spraw wewnętrznych zabrał w tej sprawie głos na antenie TVN 24.
– Ja przede wszystkim chce podziękować wszystkim tym, którzy kształtują opinię publiczną w Polsce, którzy wymusili na rządzie tę decyzję. Przypomnę, że jeszcze parę dni temu rząd mówił, że nie przewiduje żadnych lotów do Afganistanu, a tu już we wtorek pan premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że Polska nie zostawi tych, którzy nam pomagali. To była decyzja wymuszona oburzeniem opinii publicznej, na bezczynność, na niezauważenie problemu, za zapomnienie o ludziach, którzy są w tym niebezpiecznym tej chwili miejscu. Tak naprawdę jest to wielkie zwycięstwo polskiej opinii publicznej – mówił Bartłomiej Sienkiewicz w „Faktach po Faktach” TVN24.
Bartłomiej Sienkiewicz o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Od kilku dni na granicy polsko-białoruskiej mamy do czynienia z coraz trudniejszą sytuacją migracyjną. Premier Morawiecki powiedział w czwartek, że Polska zobowiązana jest przede wszystkim do ochrony własnej granicy. Z kolei politycy Lewicy złożyli wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
– Nikt nie ma prawa przekraczać nielegalnie granicy polskiej, to jest prawo każdego kraju, do tego, żeby wykonywać w tej sprawie swoje obowiązki. To jest także granica zewnętrzna Schengen i my nie mamy, nie możemy tolerować nielegalnego przekraczania granicy, to chcę powiedzieć z całą stanowczością – stwierdził Sienkiewicz.
– Natomiast są wyznaczone punkty, w których ci ludzie mogą zostać przyjęci, rozpatrzeni indywidualnie, nikt ich tam do tej pory nie skierował. To jest kryzys, to jest kryzys bezwładzy, właściwie bezrządu, kryzys nieumiejętności poradzenia sobie z tym, natomiast rząd jest doskonały jak zwykle w szczuciu na innych ludzi – powiedział polityk PO.
W ocenie Sienkiewicza sytuacja koczujących na granicy białoruskiej migrantów „śmierdzi ustawką”. – To znaczy ten rząd już wypina piersi po ordery za to jak świetnie broni polskiej wschodniej granicy. Ja chciałem państwu pokazać taki wykres. Te 4 najwyższe słupki to są 4 lata rządów PiS-u, a te słupki pokazują ilość nielegalnych uchodźców w Polsce. To są dane Eurostatu. Ci uchodźcy nie przychodzą z Niemiec do nas, oni przychodzą przez wschodnią granicę i ci nielegalni imigranci są tak naprawdę cały czas obecni i w stosunku do poprzednich rządów liczba ich wzrosła przez 4 lata, bo za tyle są dane Eurostatu, o 100% – powiedział polityk pokazując wykres.