Hołownia do Sterczewskiego: Jestem dumny, że cię znam. Bardzo dobrze zrobiłeś
We wtorek wieczorem poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski próbował biegiem przedrzeć się przez kordon funkcjonariuszy pilnujących migrantów, którzy od kilkunastu dni koczują na polsko-białoruskiej granicy w pobliżu miejscowości Usnarz Górny. Sterczewski został powstrzymany przez służby.
Sytuację skomentował w środę Szymon Hołownia. – Z kogo wy się śmiejecie? Z Franka Sterczewskiego, który wczoraj próbował zrobić ludzką rzecz i dostarczyć tym ludziom jedzenie, picie, lekarstwa? Zachować się tak, jak powinien zachować się każdy człowiek, a na co dzisiaj Rzeczpospolitej nie stać? Z niego się śmiejecie? – pytał lider Polski 2050.
"Jutro to może być każdy z nas"
Zdaniem Hołowni dzisiaj w potrzebie są "Irakijczycy czy Afgańczycy, a jutro może być każdy z nas". – Wczoraj był mój ojciec, który siedział w RFN w obozie dla azylantów. Wielu jeszcze waszych krewnych i znajomych przeszło ten sam los – powiedział. – Człowiek to jest człowiek i człowiekowi należy się jego podstawowe prawo. I żadne państwo nie ma prawa odbierać człowiekowi podstawowych praw, które człowiekowi się należą – dodał.
Dalej stwierdził, że "jeśli Polskę stać, to niech zabezpiecza swoje granice", ale "organ administracji nie może nie przyjąć wniosku o azyl". – Jak słucham tych wszystkich, którzy pomstują dziś na Franka Sterczewskiego, to proponuję im, żeby się przejrzeli w lustrze. Franek, jestem dumny, że cię znam i bardzo dobrze zrobiłeś. Każdy porządny człowiek na twoim miejscu powinien zrobić dokładnie to samo – oświadczył Hołownia.