"Wprawdzie pan prezydent powiedział, ale...". Morawiecki na Radzie Gabinetowej
W poniedziałek odbywa się zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę posiedzenie Rady Gabinetowej, którego tematem jest przygotowanie systemu oświaty do powrotu uczniów do szkół w roku szkolnym 2021/2022 w związku z nadejściem kolejnej fali zachorowań na COVID-19.
Prezydent wyjaśnił, że zwołał Radę Gabinetową, "aby usłyszeć jak wygląda przygotowanie do rozpoczynającego się roku szkolnego, jak wygląda kwestia szczepień wśród nauczycieli i uczniów, jak wygląda w tym kontekście dialog z rodzicami oraz jak przygotowane są szkoły".
W swoim wystąpieniu głowa państwa podzieliła się również swoim stosunkiem do wprowadzenia obowiązku szczepień. W tej sprawie zdanie prezydenta jest jednoznaczne. – Jestem absolutnie przeciwnikiem obowiązkowego szczepienia – zadeklarował.
Premier odpowiada prezydentowi
Podczas Rady Gabinetowej głos zabrał również premier Mateusz Morawiecki, który apelował, żeby nie lekceważyć koronawirusa i nadchodzącej czwartej fali. Zwrócił się również bezpośrednio do prezydenta Andrzeja Dudy.
– Wprawdzie pan prezydent powiedział, że sytuacja dzisiaj nie wygląda na zatrważającą, bo rzeczywiście mamy nie tak wiele zachorowań, ale widzimy też w otaczających nas krajach, że jest tych zachorowań więcej. I że one rosną – mówił.
– Dlatego dzisiaj na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego poświęconym COVID-19, dyskutowaliśmy właśnie o tych różnicach, z czego one wynikają. Podchodzimy do tego z ogromną pokorą i zdajemy sobie sprawę, że liczba zachowań może iść w tysiące. Nawet w najgorszych scenariuszach, jak informowaliśmy miesiąc temu z panem ministrem Niedzielskim, może to być kilkanaście tysięcy. Widzimy nawet jeszcze gorsze scenariusze. Ale patrzymy na to też, szanowny panie prezydencie, z punktu widzenia następującego. Dostępność szczepień i szczepionek jest pełna. Każdy może się zaszczepić – podkreślał premier.
Morawiecki: Dzieci wracają do szkół
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział również, że we wrześniu dzieci wracają do szkół, choć nie wiadomo, czy taki stan utrzyma się długo.
– Wydaje mi się, że możemy powiedzieć, że dzieci i młodzież powinni wrócić do szkół i wracają do szkół. Jest we mnie ogromna nadzieja połączona z tym systemem szczepień i dostępnością szczepionek, że ten powrót do szkół będzie powrotem na cały rok szkolny 2021/2022. Mówię to ze świadomością tej nieobliczalności COVID-19. Mogą być jakieś nowe, zupełnie nieznane mutacje. Jeśli takie wystąpią, na które szczepionki nie będą działały, wtedy nasze decyzje prawdopodobnie będą musiały być zweryfikowane – stwierdził.