Horban: Niech nas ręka boska broni od lockdownów
Szef Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzej Horban był gościem TVN24, gdzie mówił o sytuacji epidemicznej w Polsce i prognozach na najbliższą przyszłość.
Zdaniem naukowca, nie powinno się już myśleć o jakimkolwiek lockdownie.
– Myślę, że niech nas ręka boska broni od lockdownów, a już na pewno od zamykania wszystkich w domach, bo to już nie ma takiego powodu. I znowu, maski, dystans. My jednak nie do końca w tej chwili przestrzegamy – stwierdził.
Jednak nie 35 tys. dziennie?
Prof. Horban dość zachowawczo podchodzi do prognoz, które mówią, że w szczycie czwartej fali koronawirusa w Polsce możemy mieć nawet 35 tys. zakażeń dziennie.
– To trudno powiedzieć oczywiście, ale gdybyśmy tak uruchomili najprostszą matematykę i załóżmy, że 60 proc. osób jest zaszczepionych w tej chwili, mam nadzieję, że będzie więcej, 60 proc. dorosłej populacji, i pocieszające jest też to, że 80 proc. osób powyżej 70. roku życia jest zaszczepiona, bo to jest grupa, która choruje najgorzej i umiera, to okazuje się, że mamy 30 proc. podatnego społeczeństwa w tej grupie. To znaczy te 70 proc. nie trafi do szpitali – tłumaczył.
– W związku z tym proste liczenie, ta fala będzie 1/3 mniejsza, gdyby była, czyli nie 35 tysięcy, tylko góra 10 tysięcy i to jest optymistyczne – mówił dalej prof. Horban, zaznaczając, że trzeba wziąć również pod uwagę, że " infrastruktura jednostek służby zdrowia, które przyjmowały tych pacjentów, jest już w tej chwili zupełnie inna, jest poprawiona, że personel ma doświadczenie w leczeniu tych chorób".
Czwarta fala nie taka straszna?
Jak przyznał prof. Andrzej Horban, raczej nie ma szans na to, że ominie nas czwarta fala zakażeń. – Wszędzie dookoła jest, to dlaczego u nas miałoby jej nie być, natomiast to, że nie będzie tak straszna, jak była zwłaszcza na wiosnę, to oczywiście istnieje bardzo duża szansa. Dlatego że jesteśmy szczepieni jednak i że część osób przechorowała – ocenił
Restauracje tylko dla zaszczepionych?
Prof. Horban mówił również o pomyśle, aby wejście do restauracji, kina czy na siłownię było możliwe tylko zaszczepionych.
– Jeżeli dojdzie do dużej liczby zakażeń, to nie będziemy mieli być może wyjścia. Z tym że to też znowu są różnice regionalne, proszę pamiętać – mówił.
– Osoby, które będą zaszczepione, będą miały większą możliwość i podróżowania i bywania, ponieważ ryzyko zakażenia tych osób jest niewielkie i również ryzyko, że te osoby zaszczepione trafią do szpitala, jest już bardzo niewielkie – stwierdził.