Schetyna: Dlaczego prezydent decyduje się na stan wyjątkowy bez debaty z opozycją?
Polityk przyznał, że nie podoba mu się sposób, w jaki zostaje wprowadzony w strefie przygranicznej z Białorusią stan wyjątkowy.
– Chciałbym zapytać prezydenta RP, dlaczego nie zwołał Rady Bezpieczeństwa Narodowego w tej sprawie? Dlaczego nie poinformował liderów opozycji? Dlaczego decyduje się o wprowadzeniu stanu wyjątkowego bez debaty z opozycją parlamentarną? Dlaczego nie było komisji spraw wewnętrznych i administracji, utajnionej komisji ds. służb specjalnych, żeby poinformować o tych wszystkich kwestiach i o zagrożeniach? Tak było na Litwie, na Łotwie. Tam cały parlament decydował – mówił gość "Kropki nad i".
Schetyna nie łudzi się, że opozycji uda się odrzucić wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego.
– To jest wniosek, który został podpisany, może zostać odrzucony przez bezwzględną większość posłów, czyli tak naprawdę w związku z tym, że i PiS i Konfederacja są za wprowadzeniem stanu wyjątkowego, można powiedzieć, że nie zostanie odrzucony– ocenił i poinformował, że decyzja o sposobie głosowania nad wnioskiem zapadnie w piątek przed posiedzeniem Sejmu.
Polityczna korzyść z migrantów
Zdaniem byłego przewodniczącego PO Prawo i Sprawiedliwość będzie traktować kryzys migracyjny jako oręż polityczny. Jak przypomina, podobnie było w 2015 roku.
– Przecież tam wtedy także wprowadzono histerię, histeryczne działania pokazujące właśnie uchodźców, którzy przechodzili przez kraje Unii Europejskiej i mówili wtedy bardzo twardo: "Żadnych uchodźców, uchodźcy to zaraza, roznoszą choroby" - mówił prezes Kaczyński. Dzisiaj uważam że oni znowu chcą zagrać kartą uchodźców, nielegalnej migracji– stwierdził Schetyna.