Dziennikarz TVN apeluje do Polaków o jedność. Oto reakcja Kolendy-Zaleskiej
W czwartek prezydent Andrzej Duda na wniosek rządu wydał rozporządzenie o wprowadzeniu 30-dniowego stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego (115 miejscowości) i lubelskiego (68 miejscowości). Decyzja ma związek z trudną sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie od trzech tygodni koczują migranci sprowadzeni tam przez reżim Łukaszenki.
Dziennikarz "Faktów" TVN i prowadzący program "Sprawdzam" w TVN24 Krzysztof Skórzyński ocenił sytuację w kraju, zamieszczając podniosły wpis na Twitterze. "Są takie momenty, gdy warto się zastanowić 20 razy, zanim się kliknie przycisk «tweet». To jest właśnie ten moment. Zabrzmię pompatycznie, ale szczerze: Polska jest naszym wspólnym krajem!" – napisał.
Lawina komentarzy
Pod wpisem Skórzyńskiego pojawiło się mnóstwo komentarzy. Zaskoczona pojednawczym tonem dziennikarka TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska napisała: "???". Z kolei muzyk Zbigniew Hołdys zapytał: "Zastanowił się Pan 20 razy? Naprawdę?". Natomiast redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis stwierdził, że "Nobla za to odkrycie nie będzie".
Dziennikarz i analityk zajmujący się Rosją, Grzegorz Kuczyński, napisał: "Niestety Krzysiu, rzuć okiem na komentarze pod Twoim niewątpliwie słusznym wpisem, który nie powinien budzić ŻADNYCH kontrowersji". "Dałem lajka z litości nad tym jak bardzo redaktor podpadł wszystkim, za takie niemądre słowa" – dodał dziennikarz Radia Wnet Łukasz Jankowski.
Stan wyjątkowy. Co zrobi Sejm?
Rozporządzenie o stanie wyjątkowym zostało opublikowane w czwartek wieczorem w Dzienniku Ustaw i już obowiązuje. W poniedziałek zajmie się nim Sejm. Posłowie mogą je unieważnić większością bezwzględną (ponad połowa musi być za) przy obecności przynajmniej połowy posłów.