Pawłowska odchodzi od Gowina. "Baba z wozu..."
W czwartek późnym wieczorem przewagą 237 głosów Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego. Przeciw głosowało 179 posłów, a 31 wstrzymało się od głosu. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa debata w Sejmie.
W ferworze zamieszania sejmowego, w czwartek po godz. 23.00, poseł Porozumienia Monika Pawłowska ogłosiła na Twitterze, że opuszcza szeregi ugrupowania Jarosława Gowina.
"Zrezygnowałam z członkostwa w kole parlamentarnym Porozumienie i partii Porozumienie Jarosława Gowina. Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa polskiego dla prywatnych celów politycznych" – napisała.
Poseł Pawłowska do Sejmu weszła w 2019 roku z list Lewicy. W marcu 2021 ogłosiła, że zmienia ugrupowanie i przechodzi do Porozumienia, czym wywołała niemałe zamieszanie. W czasie, kiedy Jarosław Gowin ogłosił, że opuszcza Zjednoczoną Prawicę, pozostała w klubie. We wrześniu pojawiły się pierwsze doniesienia medialne portalu Gazeta.pl o jej możliwym odejściu z partii. Portal informował, że Pawłowska prowadzi rozmowy z Partią Republikańską Adama Bielana i ma zamiar dołączyć do niej w niedługim czasie.
"Baba z wozu..."
Na wiadomość o odejściu Moniki Pawłowskiej z Porozumienia zareagowała w osobliwy sposób rzecznik tej partii. Magdalena Sroka utworzyła na Twitterze "sondę", pisząc: "Baba z wozu..." i proponując odpowiedzi: "koniom lżej"; "w pisie hej"; "spółki miej".
Decyzja Pawłowskiej mocno osłabia koło Porozumienia, które w Sejmie ma teraz zaledwie 5 reprezentantów.