"Nie można do tego dopuścić". Bąkiewicz pisze do premiera
Prezes Rot Marszu Niepodległości w imieniu tej organizacji zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego. W opublikowanym w mediach społecznościowych liście Robert Bąkiewicz podkreślił, że obecnie jesteśmy świadkami pozaprawnych prób przekształcenia Unii Europejskiej z organizacji międzynarodowej w instytucję superpaństwa.
"To oznacza faktyczą utratę suwerenności"
"Oznacza to faktyczną utratę suwerenności państwowej i faktyczną likwidację wolności obywatelskich, powrót do podległości, w której znaleźli się Polacy przed rokiem ‘89" – wskazał. Jego zdaniem, za parawanem procesu stopniowej likwidacji suwerenności państwowej mniejszych państw członkowskich Unii, kryje się polityka Niemiec, dążących do podporządkowania działań całej Unii Europejskiej pod ich dyktando.
"Uznanie nadrzędności Konstytucji Niemieckiej nad prawem unijnym, niekwestionowanej przez instytucje unijne, przy jednoczesnym pacyfikowaniu Polski za identyczne działania, jest podziałem na hegemona i poddanych" – dodał. Bąkiewicz zwrócił uwagę, iż jest to "zaprzeczenie zasad równości wobec prawa, zaprzeczenie szumnie deklarowanej solidarności państw członkowskich, a przede wszystkim, zaprzeczenie reguł zapisanych w traktatach".
"Nie można do tego dopuścić"
W dalszej części swojego listu do premiera Morawieckiego Bąkiewicz przekonuje, że zgoda polskiego rządu na jakiekolwiek roszczenia instytucji unijnych wykraczające poza przyznane w traktatach kompetencje byłaby rażącym złamaniem polskiej Konstytucji. "Nie można do tego dopuścić, nawet pod szantażem wstrzymania należnych nam unijnych dotacji. Polska niepodległość nie jest na sprzedaż. Nie po to pokolenia naszych rodaków przelewały krew w walkach o niepodległość, by teraz polski rząd ugiął się pod szantażem i zrzekł się suwerenności" – podkreślił.
Kończąc, Robert Bąkiewicz wezwał szefa rządu "do bezkompromisowej obrony Polski i obrony wyroku Trybunału Konstytucyjnego". "Ustępstwo na rzecz ważności pozatraktatowych kompetencji Unii byłoby precedensem i furtką do dalszego bezprawnego wywierania nacisków na Polskę" – skwitował.