Woś: To jest niestety jeden wielki teatr

Dodano:
Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Wiceminister sprawiedliwości komentował wtorkowe wystąpienie premiera Morawieckiego w Parlamencie Europejskim oraz debatę, jaka odbyła się tuż po przemówieniu szefa polskiego rządu.

We wtorek rano w Strasburgu odbyła się debata z udziałem przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz premiera Mateusza Morawieckiego o wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającym wyższość prawa krajowego nad unijnym w niektórych obszarach. Dyskusja była bardzo burzliwa i padło w niej wiele mocnych słów. Wiele z nich nie odnosiło się w ogóle do argumentów podniesionych przez szefa polskiego rządu.

Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, kolejna już debata o Polsce w Parlamencie Europejskim nie miała wiele wspólnego z poważną dyskusją.

– To też była już piętnasta czy szesnasta debata o Polsce i to jest niestety jeden wielki teatr – ocenił na antenie Radia Plus. – Pan premier w bardzo dobrym zresztą przemówieniu przedstawił polskie racje. Przedstawił z troską o Unię Europejską też pewną niezgodę na to, co wyrabia TSUE, jak przekracza prawo, jak przekracza traktaty. Natomiast większość tych przemówień to były przemówienia ludzi, którzy dążą do tego, żeby Unia Europejska była państwem ponadnarodowym – dodał polityk.

Czy sytuacja Polski w Unii Europejskiej byłaby lepsza, gdyby premierem był Zbigniew Ziobro?

– Za politykę europejską odpowiada pan premier, minister Szymański. Gdyby odpowiadała za politykę europejską Solidarna Polska, byłoby inaczej. Zapewniam pana redaktora – odparł prowadzącemu Woś.

Reforma sądownictwa

Wiceminister odniósł się także do zapowiedzi premiera Morawieckiego o likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

– My będziemy głosowali za szeroką reformą wymiaru sprawiedliwości. A co w ramach tej reformy wymiaru sprawiedliwości się znajdzie, to w ostatnich dniach słyszeliśmy w kilku wywiadach. Będą zmiany w Sądzie Najwyższym, a w ramach tych zmian będzie też najpewniej inny model dyscyplinarny – stwierdził Woś.

Według polityka, polski system sądownictwa wymaga reformy także na poziomie organizacji pracy.

– Mamy jeden z najdroższych systemów i jeden z takich systemów wymiaru sądowniczych, gdzie jest bardzo dużo sędziów w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Trzeba lepiej wykorzystać ten potencjał – tłumaczył wiceminister sprawiedliwości,

– Nie może być tak, że sędzia warszawski albo w jakiejś innej metropolii w Polsce pracuje od rana do wieczora, jeszcze na weekend bierze akta, żeby się przygotować, a w tym samym czasie gdzieś w Polsce jest sędzia, który czasem ma jedną wokandę w tygodniu, a czasem nawet tej wokandy nie ma – dodał Michał Woś.

Źródło: Radio Plus
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...