"To jest tak naprawdę kłopot UE". Ekspert wskazuje na prawdzie problemy Unii Europejskiej
We wtorek europosłowie debatowali z premierem Mateuszem Morawieckim i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen nad wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego kwestionującym prymat prawa europejskiego nad prawem polskim. Posłowie do PE zagłosują nad rezolucją w tej sprawie w czwartek.
Według autorów dokumentu pieniądze europejskich podatników nie powinny trafiać do rządów, które celowo i systematycznie podważają wartości określone w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Pod projektem podpisała się cześć polityków polskiej opozycji.
Politycy PiS argumentują, że zarówno Komisja Europejska, jak i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przekraczają swoje uprawnienia wynikające z traktatów.
Spór z UE
Profesor Antoni Kamiński uważa, że w rzeczywistości konflikt Komisji Europejskiej z Polską przynosi szkody tej pierwszej. Obnaża bowiem jej słabości i powoduje zaniepokojenie pozostałych państw członkowskich uzurpacją kompetencji. W tym sensie uwidaczniają się prawdziwe problemy Unii Europejskiej.
– To, co niektórzy uważają za postęp, czyli atak na podstawowe wartości instytucji, które stanowią podstawę ładu społecznego to trudno uznać za postęp – stwierdził socjolog.
– Konflikt na linii Bruksela- Polska, to jest tak naprawdę kłopotem Unii Europejskiej, która ma problem sama z sobą, ze swoimi strukturami, z tendencją instytucji do poszerzania zakresu swoich kompetencji poza faktyczne uprawnienia – dodał prof. Kamiński.
Ekspert postuluje także ewaluację reformy sprawiedliwości, która stoi za początkiem sporu z KE.
– Powinno się jednak zrobić przegląd tego, co się dzieje w polskim wymiarze sprawiedliwości. Po pięciu latach zmian należałoby dokonać oceny z punktu widzenia celów i osiągnięć, czyli jakie zostały osiągnięte, a jakie nie, jakie problemy z tego wynikają – stwierdził ekspert.