Fani serialu "Przyjaciele" w żałobie. Nie żyje James Michael Tyler
O śmierci aktora poinformował jego menadżer. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że James Michael Tyler "zmarł w spokoju we własnym domu w Los Angeles".
"Jeśli spotkałeś go raz, zyskałeś przyjaciela na całe życie" – stwierdził menadżer. "Świat znał go jako Gunthera (siódmego przyjaciela)… ale bliscy Michaela znali go jako aktora, muzyka, orędownika zwiększania świadomości na temat raka i kochającego męża" – dodał.
Nierówna walka z nowotworem
Wiadomo, że James Michael Tyler od trzech lat walczył z nowotowrem prostaty. Kiedy usłyszał diagnozę choroba była już w zaawansowanym stadium. Niedługo później pojawiły się przerzuty na kości. Chcąc uchronić innych przed swoim losem, Tyler głośno mówił o swojej chorobie.
Niezapomniany Gunther z kawiarni Central Perk
James Tyler zagrał w swoim życiu kilkanaście ról w filmach i serialach. Największą sławę przyniosła mu jednak ta w kultowym serialu "Przyjaciele", gdzie wcielił się w Gunthera, menadżera kawiarni Central Perk. Pojawił się w aż 148 na 236 odcinków, co czyni go najczęściej występującą postacią drugoplanową w tym serialu. Zagrał również w specjalnym odcinku "Friends: The Reunion", wyemitowanym w maju tego roku.
Wpis poświęcony aktorowi pojawił się na oficjalnym profilu serialu "Przyjaciele" w mediach społecznościowych.