Kamiński: My nie musimy prosić Frontexu o pomoc, to Frontex prosi nas o pomoc
– My nie musimy prosić Frontexu o pomoc, to Frontex prosi nas o pomoc. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że Frontex to jest unijna instytucja wyspecjalizowana do spraw migracji i uchodźców. Tak naprawdę jest ona taką biurokratyczną centralą, a w sytuacjach konkretnych kryzysowych zwraca się do krajowych straży granicznych z prośbą o wyasygnowanie jakiejś grupy funkcjonariuszy i oddelegowanie jej w ramach Frontexu na którąś z gorących granic – powiedział Mariusz Kamiński w "Gościu Wiadomości" TVP Info.
Szef MSWiA zaznacza, że polscy funkcjonariusze wypełniają swoje zadania na granicy polsko-białoruskiej sprawnie i odpowiedzialnie: – Jestem polskim ministrem spraw wewnętrznych i jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polaków i państwa polskiego i realizuję to w sposób właściwy, zgodny ze standardami jakimi w takich trudnych sytuacjach powinien zachowywać się szef resortu spraw wewnętrznych. Absolutnie odrzucam wszelkie ataki, ataki naprawdę niskie wręcz nikczemne, na funkcjonariuszy straży granicznej, na naszych żołnierzy, którzy wykonują swoją misję jaką jest obrona integralności granic państwa polskiego, tak naprawdę obrona suwerenności państwa polskiego.
Kamiński o ogrodzeniu na granicy
Minister zdradził też nieco szczegółów związanych z planowaną budową wzmocnionego ogrodzenia na granicy: – To jest bardzo duże przedsięwzięcie, mamy przemyślaną koncepcję, dzisiaj prezentowaliśmy ją opinii publicznej, za chwilę rozpoczynamy negocjacje z wybranymi firmami – liderami na rynku budownictwa w Polsce. Mamy przeprowadzone rozpoznanie rynku, to będzie około dziesięciu firm, z którymi rozpoczniemy rozmowy. Firmy poważne, o bardzo dobrej reputacji, o dużym potencjale wykonawczym. Bardzo szybko, jeszcze w tym roku w grudniu przystąpimy do realnych prac. Będą postępowały bardzo szybko, to jest nasz priorytet i mamy zabezpieczone na ten cel środki.