Skandal na antenie Radia Wrocław. "Czy można to wyciąć?"

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena Publiczna
Kontrowersyjne słowa padły na antenie Radia Wrocław z ust prezesa wrocławskiego MPK, który w ocenie prowadzącego rozmowę „dowalił do pieca”.

Prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder był gościem Radia Wrocław, gdzie mówił między innymi o inwestycjach tramwajowych w mieście, oraz zapowiadanych wiele lat temu liniach na Ołtaszyn i Jagodno.

Inwestycje we Wrocławiu

Zdaniem prezesa, komunikacja miejska we Wrocławiu nie przegrywa z koleją i transportem samochodowym i można dzięki niej szybko i sprawnie poruszać się po mieście.

– Autobusy są lepszym rozwiązaniem niż tramwaj - uważa Krzysztof Balawejder, dodając, że tramwaje w jego ocenie są rozwiązaniem drogim, bowiem naprawa jednego składu bywa bardzo kosztowna.

W pewnym momencie rozmowy prezes MPK został zapytany o zapowiadane tramwaje do dzielnic Jagodno i Ołtaszyn.

– Na jednej i na drugiej trasie jesteśmy zakładnikiem trochę kolei... – rozpoczął odpowiedź Balawajder, jednak szybko przerwał mu prowadzący. – Panie prezesie, to wszyscy już wiedzą. Ja myślę, że wrocławianie mogą się doktoryzować w tej sprawie. Ale kiedy dokładnie? Kiedy i czy w ogóle? Bo może należy powiedzieć, że już nie będzie tego tramwaju? – dopytywał prowadzący.

Dutkiewicz tego nie przewidział?

Prezes wskazał, że powstała już wycena realizacji wariantu drugiego toru trasy do Sobótki, której koszt może wynieść nawet 2,5 mld złotych.

– Prezydent Rafał Dutkiewicz i jego urzędnicy tego nie przewidzieli? – zapytał prowadzący.

– To pytanie do pana prezydenta Rafała Dutkiewicza – odpowiedział prezes.

– Ale jak patrzę na pana, to myślę sobie, że chyba nie przewidzieli – odparł prowadzący.

– Dlatego teraz prezydentem jest Jacek Sutryk i jestem z tego zadowolony – uciekł szybko od odpowiedzi prezes.

"Czy można to wyciąć?"

Prowadzący rozmowę wciąż dopytywał o kolejne inwestycje tramwajowe w mieście, a dokładniej co z linią na Ołtaszyn. Odpowiedź prezesa MPK wywołała sporą konsternację.

– Ja bym traktował tę dzielnicę w drugiej kolejności odśnieżania – powiedział Balawajder.

Szybko został upomniany na antenie.

– O, jeśli to co pan powiedział dotrze do mieszkańców wrocławskiego Ołtaszyna, to ja nie chciałbym być na pana miejscu – stwierdził dziennikarz.

– Czy możemy to wyciąć? – zapytał prezes Balawajder, po chwili dodając, że oczywiście żartuje i wskazał na ogromne potrzeby finansowe jakie stoją przed MPK.

Prowadzący uznał jednak, że prezes „dowalił do pieca” swoim stwierdzeniem.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...