Merkel rozmawiała z Putinem o Polsce. Jest komentarz z polskiego MSZ

Dodano:
Marcin Przydacz, wiceszef MSZ Źródło: PAP / Marcin Obara
Wiceminister spraw zagranicznych gorzko skomentował rozmowę kanclerz Niemiec z prezydentem Rosji na temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.

W środę 10 listopada doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy kanclerz Niemiec Angelą Merkel a prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Jej tematem był konflikt na granicy polsko-białoruskiej.

Jak podaje "Deutsche Welle", w rozmowie telefonicznej z Putinem kanclerz podkreśliła, że "instrumentalizacja migrantów przeciwko Unii Europejskiej przez białoruski reżim jest nieludzka i nie do przyjęcia". Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert przekazał, że Angela Merkel poprosiła Władimira Putina, aby "wpłynął na reżim w Mińsku".

Merkel sama wystąpiła z inicjatywą rozmowy. Prezydent Rosji zaproponował, by Unia Europejska rozmawiała bezpośrednio z białoruskim rządem w celu znalezienia rozwiązania.

Przydacz komentuje

O komentarz do rozmowy Merkel z Putin został poproszony w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Polski wiceminister nie chciał otwarcie skrytykować kanclerz Niemiec, niemniej jednak określił jej inicjatywę jako niefortunną. Przydacz wskazał, że zabrakło przede wszystkim konsultacji z partnerami Niemiec w UE.

– W moim przekonaniu Angela Merkel być może chciała dobrze, ale zabrakło najpierw konsultacji z partnerami wewnątrzunijnymi. Od razu próba wyjścia do Władimira Putina, który jest w moim przekonaniu częściowo współsprawcą tej sytuacji – stwierdził wiceszef MSZ.

– Na tym etapie powinno nam zależeć, żeby Niemcy stały po naszej stronie. Nie namówi mnie pan na wielką krytykę działań Angeli Merkel – dodał wiceminister pytany przez dziennikarza o to, czy kanclerz Niemiec zaszkodziła sprawie. – Być może motywacje były słuszne, ale wykonanie nie do końca – podsumował Przydacz.

Źródło: wp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...