Odbędzie się spotkanie Biden-Duda? Prezydent otrzymał zaproszenie do USA

Dodano:
Prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent USA Joe Biden na szczycie NATO w Brukseli Źródło: X / @KSzczerski
Prezydent Andrzej Duda otrzymał zaproszenie na organizowany przez prezydenta USA Joe Bidena szczyt demokracji.

Nieoficjalną informację w sprawie zaproszenia podała Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła w Kancelarii Prezydenta.

W sierpniu Biały Dom zapowiedział organizację szczytu demokracji, który ma odbyć się w dniach 9-10 grudnia. W szczycie wezmą udział przywódcy państw demokratycznych oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Celem spotkania jest pobudzenie działań w obszarach obrony przed autorytaryzmem, walka z korupcją i promocja praw człowieka.

Prezydent nie potwierdził wyjazdu

Biały Dom podkreśla, że spotkanie będzie okazją, aby szczerze porozmawiać na temat wyzwań stojących przed demokracją.

Z informacji uzyskanych przez Polską Agencję Prasową wynika, że prezydent Andrzej Duda jeszcze nie zdecydował czy weźmie udział w szczycie.

W dokumencie przesłanym do Kancelarii Prezydenta, prezydent Biden podkreślił, że docenia wkład Polski w budowaniu społeczeństw demokratycznych.

Prezydent spotkał się żołnierzami

W ubiegłym tygodniu prezydent i minister obrony narodowej spotkali się z funkcjonariuszami straży granicznej oraz policji z którymi rozmawiali o działaniach prowadzonych przy granicy z Białorusią.

Andrzej Duda poinformował podczas konferencji prasowej, że w rozmowie z funkcjonariuszami zwrócił uwagę na elementy, które w przyszłości należy brać pod uwagę, oraz analizował możliwe scenariusze, mogące się rozegrać przy granicy.

– By nasi żołnierze i funkcjonariusze mogli w jak najlepszy sposób wykonywać swoją służbę, mogli ją realizować jak najbardziej bezpiecznie i w jak najlepszych warunkach – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Wskazał, że polscy żołnierze oraz funkcjonariusze w sposób profesjonalny i dzielny strzegą granic Polski i UE, oraz odpowiedzialnie podchodzą do ataku hybrydowego.

Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...