"Nie chcę wymieniać nazwiska tego typa". Brutalne słowa Błaszczaka

Dodano:
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej Źródło: PAP
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że żołnierze służący na granicy mają pod dostatkiem jedzenia i mieszkają w godnych warunkach, a narracja gen. Różańskiego pokrywa się białoruską dezinformacją.

W środę na antenie Radia Zet gen. Różański powołał się na doniesienia mówiące o tym, że polskim żołnierzom stacjonującym na granicy pomaga lokalna społeczność. – Są jakieś zbiórki kubków termicznych, jedzenia i tak dalej. Jeżeli w XXI wieku armia, która według niektórych polityków jest jedną z najlepszych, musi być karmiona przez społeczeństwo to chyba nie jest najlepszy obraz – ocenił.

– Ja bardziej bym sobie wyobrażał, że to ewentualnie żołnierze dzielą się swoimi racjami żywnościowymi z tymi, którzy tego potrzebują. Już nie chcę wskazywać, czy to byliby uchodźcy, czy mieszkańcy – dodał generał.

Przyznał jednocześnie, że "każdy gest sympatii ze strony społeczeństwa jest przyjaźnie odbierany przez żołnierzy i to jest bardzo miłe". – Ale akurat mówienie, że od trzech dni żołnierze nie jedli posiłku, bo takie sygnały też dochodzą, chyba nie świadczy najlepiej o tym, jak w tej chwili jest kierowana armia – stwierdził Różański.

"Nie chcę wymieniać nazwiska tego typa"

Do skandalicznych słów emerytowanego wojskowego odniósł się w piątek na antenie Polsat News minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

– Nawet nie chciałbym wymieniać nazwiska tego typa, dlatego że posługuje się insynuacjami. Wpisuje się w politykę dezinformacyjną, która jest prowadzona przez reżim Łukaszenki. To zachowanie niegodne oficera Wojska Polskiego – oburzał się Błaszczak.

Szef MON zapewnił, że wyżywienie żołnierzy jest dobre i jest go na tyle dużo, że nie jest całkowicie wykorzystywane.

– Po jednej z odpraw zdecydowałem o tym, żeby kontenery, jakimi dysponuje Wojsko Polskie, zostały właśnie rozlokowane przy granicy, a więc to są godne warunki służby – przekonywał.

Na co liczyli "totalni"?

Minister wspomniał również, że w jego ocenie część opozycji liczyła na upadek rządu i przejęcie władzy w Polsce w związku z kryzysem na granicy.

– Ci przedstawiciele w naszym kraju, którzy są totalni, którzy wietrzyli szanse na to, że rząd upadnie, że doprowadzą do kryzysu, rząd upadnie i oni przy wsparciu gdzieś zewnętrznym obejmą w naszym kraju władzę – ocenił Błaszczak.

Źródło: Polsat News, Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...