Protest migrantów na Białorusi. Żaryn opublikował nagranie
Na kilkudziesięciosekundowym filmie widać wielki tłum ludzi, w tym dzieci, wołających głośno i krzyczących. Cudzoziemcy mieli skandować: "Nie chcemy do domu, chcemy do Europy".
Protest migrantów
Jak przekazał Stanisław Żaryn za pośrednictwem Twittera, protest migrantów miał się odbyć w magazynach na terytorium Białorusi, w których cudzoziemcy są przetrzymywani przez służby reżimu Aleksandra Łukaszenki. Nielegalni imigranci chcą przedostać się m.in. przez Polskę na teren Unii Europejskiej, zamiast wracać do krajów swojego pochodzenia.
Władze Iraku zaczęły transportować samolotami obywateli państwa z Białorusi. W ostatnią sobotę z Mińska wyleciał kolejny już lot repatriacyjny. Na pokładzie samolotu linii Iraqi Airways – narodowego przewoźnika Iraku – było 419 osób – podał białoruski port lotniczy. Łącznie irackie władze miały przetransportować już ok. 2,6 tys. swoich rodaków. Akcja powrotów migrantów z Białorusi do Iraku zaczęła się w połowie listopada tego roku. Pierwszy samolot z Mińska zabrał wówczas ponad 400 osób. Trafili oni do miasta Erbil – stolicy irackiego Kurdystanu. Iraccy nielegalni imigranci forsowali granice państwowe Polski, Litwy oraz Łotwy. Wielu z nich wprost informowało, że ich celem jest Europa Zachodnia, głównie Niemcy.
Od wielu dni służby białoruskie mają rozpuszczać wśród migrantów plotki, które służą zachęcaniu ich do atakowania granicy białorusko-polskiej i prób przedarcia się na Zachód Europy za wszelką cenę, mimo że zdają sobie sprawę z tego, iż jest to nielegalne. "Reżim Aleksandra Łukaszenki jest wciąż zainteresowany destabilizowaniem Polski. Jednocześnie prowadzona jest gra na uśpienie czujności tych, którzy chronią polską granicę" – napisał Stanisław Żaryn w mediach społecznościowych.