Jaki przeprowadził rozmowę z prof. Żarynem. ''Mamy do czynienia z barbarzyństwem''
W czwartek stołeczni radni przegłosowali uchwałę o przyjęciu petycji o zmianie nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. Za przyjęciem petycji głosowało 34 radnych, 19 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Przeciw głosowali wszyscy radni PiS, radna niezależna Monika Jaruzelska i jeden radny KO. Pozostali działacze KO poparli propozycję. Przyjęcie tej petycji (zgłoszonej przez osobę prywatną) nie jest jednoznaczne ze zmianą nazwy ronda.
Prof. Żaryn: To jest konfrontacja barbarzyństwa z kulturą europejską
Patryk Jaki zapytał prof. Żaryna, co ten pomyślał, gdy usłyszał o najnowszej decyzji radnych.
– Pomyślałem sobie dwie rzeczy. Z jednej strony jest to zamach na jednego z ojców niepodległości. To samo w sobie otwiera niebezpieczną ścieżkę chęci wykluczenia znaczącej części naszego dziedzictwa narodowego. Z drugiej strony myślę sobie, że intencja tego zabiegu jest intencją, którą można rozpisać w sensie cywilizacyjnym – odpowiedział prof. Żaryn. – Mamy bowiem do czynienia z próbą konfrontacji między czymś, co roboczo nazywam barbarzyństwem, a z drugiej strony czymś, co mieści się w zasobie kultury europejskiej – dodał historyk.
Profesor wskazał, że osoby podejmujące próbę zmiany nazwy ronda Dmowskiego są tak mocno zideologizowane, że nie zdają sobie sprawy z tego, że wykluczają się z pewnej tradycji rozumienia polskiej przeszłości.
Europoseł zapytał, czy można postawić tezę, że bez Romana Dmowskiego Polska by nie powstała po 120 latach? W ocenie prof. Żaryna taka teza jest jak najbardziej właściwa.
– Bez Romana Dmowskiego nie byłoby niepodległej Polski, podobnie jak bez pokolenia, które zostało wychowane przez jego szkołę – mówi prof. Żaryn. – W czasie I wojny światowej Dmowski dokonał bardzo trafnego wyboru politycznego. Wniósł sprawę polską na teren państw europejsko-światowych i to te państwa wygrały I wojnę światową. Jak wiadomo, to państwa zwycięskie kształtują mapę świata. Myślmy nie dość, że po 123 latach zdobyli niepodległość, to staliśmy się zwycięzcami I wojny światowej – mówi historyk.
Pod koniec rozmowy Patryk Jaki stwierdza, że ''nowe pokolenia warszawiaków z Platformy i Nowoczesnej chce zamienić takiego Polaka na strajk, którego symbolem jest kobieta posługująca się wulgaryzmami''. Polityk dodał, że warto walczyć o dziedzictwo Polski.
– Warto o to walczyć, ale także wykorzystać sytuację, w której barbarzyńcy postanowili zajechać cywilizację rzymską powtórnie, żeby przypomnieć o Romanie Dmowskim – podsumował prof. Żaryn.