Czarzasty: Proszę Donalda Tuska, żeby przestał atakować Lewicę
Wicemarszałek Sejmu powiedział w ''Gościu Wydarzeń'', że jest otwarty na współpracę z różnymi siłami opozycyjnymi i przyznał, że ona na co dzień się odbywa. Dopytany ściśle o współpracę z Platformą Obywatelską nie mówi nie.
– Ja mam otwarte serce na współpracę. Lider największej partii opozycyjnej ma wiele praw i wiele obowiązków – powiedział Czarzasty.
Zaapelował do Donalda Tuska o zaprzestanie ataków na Lewicę.
– Moje otwarte serce mówi, że trzeba podejmować decyzje na pół roku przed wyborami. Natomiast bardzo bym prosił Donalda Tuska, żeby przestał atakować Lewicę, bo wróg tak naprawdę jest jeden i jest nim PiS – stwierdził lider Lewicy.
– Nie mówię twardego "nie" żadnym wspólnym listom na opozycji. Szanujmy się i dotrzymujmy słowa – powiedział, podkreślając, że Lewica jest otwarta na każdy podmiot po stronie opozycji poza Konfederacją.
Czarzasty: To są zaczepki bez sensu
Lider Lewicy odniósł się też do słów z nowej książki Donalda Tuska, który zauważył, że Lewica jest zbyt skupiona na "mniejszościowych projektach, a ostry spór o prawa LGBT czy też migrantów uniemożliwi budowanie większości, która jest w stanie wygrać wybory".
– To są zaczepki bez sensu. Ja nie zaczepiam PO i Donalda Tuska, ale jeżeli już to napisał, to powiem tak: PO ma problem z zajmowaniem stanowiska w trudnych sprawach – powiedział Czarzasty.
Polityk wskazał Lewica i PO mogą nie dogadać się ws. państwa świeckiego.
– Rozumiem, że problem jest ze środowiskami LGBT. My takiego problemu nie mamy, uważamy, że wszelkie mniejszości mają mieć takie same prawa jak wszyscy inni. Rozumiem, ze Platforma będzie miała problemy z państwem świeckim – zauważył Czarzasty.
Wskazał, że nigdy nie przestanie walczyć o lewicowe postulaty takie jak prawa kobiet i równość środowisk LGBT.
– Ja nigdy nie zrezygnuję z haseł progresji podatkowej, z walki o szczepienia, prawa kobiet, LGBT – zadeklarował wicemarszałek.