Pokolenie "Traditionis custodes" – tych prawdziwych
Dodano:
W porę, nie w porę | Ojciec Jean-Jacques Marziac jest postacią w Polsce zupełnie nieznaną. Jego długi żywot był jednak wystarczająco wymownym świadectwem w historii współczesnego Kościoła, aby dokonać jego upamiętnienia.
W niedzielę 9 stycznia, wraz z wiadomością o śmierci tego zasłużonego 98-letniego księdza, dotarło do mnie, że prawdopodobnie zmarł jeden z ostatnich kapłanów, którzy na przełomie lat 60. i 70. XX wieku postanowili, mimo związanego z tym ostracyzmu, trwać dalej, bądź powrócić do tradycyjnego rytu rzymskiego, do rytu swych święceń kapłańskich. Pokoleniu temu, które miało swych przedstawicieli w zasadzie na całym świecie, zawdzięczamy to, że łacińska Msza św. wszech czasów nie zniknęła na zawsze wraz z reformą liturgiczną, przetrwała czasy najcięższych prześladowań wewnątrz Kościoła i doczekała się rehabilitacji za pontyfikatu Benedykta XVI.
Źródło:
DoRzeczy.pl