Urzędnicy skarbowi mają problem z Polskim Ładem. "Strach przyjść do pracy"

Dodano:
Praca w urzędzie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Zamieszanie z Polskim Ładem dotknęło nie tylko nauczycieli czy księgowych, ale także urzędników skarbówki, którzy nie zostali odpowiednio przeszkoleni w tej kwestii.

Jak informuje "Rzeczpospolita", urzędnicy skarbowi są nakłaniani do informowania interesantów o nowych przepisach podatkowych zawartych w Polskim Ładzie, choć sami nie przeszli wystarczających szkoleń.

"Jesteśmy załamani"

Gazeta cytuje jednego z pracowników z bydgoskiej Izby Administracji Skarbowej, który przytacza polecenie swoich szefów: "Zostało powiedziane, że nie ma takiej opcji, żeby nie odebrać telefonu, powiedzieć, że czegoś się nie wie. Naczelnictwo zagroziło, że osobiście będą to sprawdzać, monitować i wyciągać konsekwencje wobec osób, które nie udzielą poprawnych informacji lub odeślą podatnika. Jesteśmy załamani. Strach przyjść do pracy".

Z kolei urzędniczka z Warszawy tłumaczy, że wychodząc z pracy po ośmiu godzinach ma być pod telefonem do 19:00 "i w razie czego udzielać informacji pracownikowi, który obsługuje podatnika w tych rozszerzonych godzinach w urzędzie lub udzielać informacji bezpośrednio podatnikowi, który zadzwoni na telefon służbowy".

Błędy nie tylko legislacyjne

Według Agaty Jagodzińskiej, przewodniczącej Związkowej Alternatywy w KAS, przy pracach nad Polskim Ładem Ministerstwo Finansów popełniło błędy nie tylko legislacyjne, ale też organizacyjne, takie jak brak odpowiedniego przeszkolenia urzędników.

– Nie pomyślano o odpowiednio wczesnym przeszkoleniu urzędników skarbowych, którzy mogliby nowe prawo stosować i informować o nim. Dotychczasowe szkolenia były powierzchowne i najczęściej ograniczały się do wykładów przez internet i prezentacji obrazkowych – stwierdziła Jagodzińska.

Źródło: Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...