Niedzielski doniósł na Brauna. Jest decyzja prokuratury
W uzasadnieniu stwierdzono, że słowa „Będziesz pan wisiał”, nie noszą znamion czynu zabronionego.
Jak przekazało we wtorek RadioZet.pl, poseł Konfederacji nie poniesie konsekwencji prawnych związanych ze swoją wypowiedzią skierowaną do ministra zdrowia. Chodzi o słowa „będziesz Pan wisiał” wypowiedziane przez Brauna z mównicy sejmowej we wrześniu, kiedy polityk przekonywał, że Niedzielski powinien stanąć przed sądem.
Informacja przekazana przez rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandrę Skrzyniarz wskazuje, że poseł Grzegorz Braun nie popełnił przestępstwa. – Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2021 roku, dochodzenie w sprawie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego – powiedziała rzecznik.
Braun: Niedzielski grozi Polakom i podżega do przestępstwa
Braun tłumaczył w rozmowie na antenie telewizji internetowej wRealu 24, że intencją jego wypowiedzi nie była groźba.
Parlamentarzysta zwrócił uwagę na to, że warto, by media pokazywały całą jego wypowiedź i skupiły się na jej istocie. Przypomniał, że od dłuższego czasu upomina się o sprawiedliwy proces karny ministra Niedzielskiego, a Konfederacja złożyła w jego sprawie zawiadomienie do prokuratury. Podkreślił, że jeśli sąd dysponowałby całością materiału dowodowego, to nie spodziewałby się innego wyroku niż kara główna, gdyby taka figurowała w kodeksie karnym. Zaznaczył, że w sejmie użył „skrótu myślowego” i nie było jego zamiarem grożenie ministrowi, lecz ostrzeżenie.
– W wystąpieniu sejmowym przedstawiłem kilka wskazówek, deliktów karnych. Wskazałem na działania przestępcze, które nie należą do sfery podejrzeń, ponieważ dotyczą wykazanych w statystykach faktów – zaznaczył.
Braun stwierdził, że to Niedzielski dopuszcza się gróźb karalnych. – Cóż to jest innego, jak nie groźby karalne, kiedy minister Niedzielski straszy Polaków tym, że odbierze im konstytucyjne prawa do przemieszczania się, do gospodarowania, zamknie szkoły, zdezorganizuje życie publiczne, gospodarcze, rodzinne czy religijne. To są groźby karalne – podkreślił. Jak dodał, doświadczenie ostatniego 1,5 roku pokazało, że 2-tygodniowy lockdownu może się trochę przedłużyć.
Braun argumentował też, że Niedzielski podżega do przestępstwa. – To przecież nie hipoteza, tylko praktyka ostatniego roku – powiedział. Ocenił też jako zbrodnię tworzenie warunków, w których ludzie na masową skalę tracą życie, nawiązując do ponad 100 tys. nadmiarowych zgonów w Polsce. – To efekt blokady systemu opieki zdrowotnej – powiedział poseł. – Ten człowiek chodzi po wolności i najwyraźniej nie obawia się, że upomni się o niego wymiar sprawiedliwości. Ta bezkarność jest gorsząca i bulwersująca – ocenił Braun. Poseł podkreślił też, że segregacja oznacza dyskryminację, a ta wciąż pozostaje w polskim prawie zakazana.
"Patrzmy na całokształt sprawy"
– Jeśli do kogoś bardziej od faktów przemawiają jakieś twitterowe połajanki i pohukiwania, to proszę tylko o taki łagodny wymiar kary, żeby odnosić się do tego, o czym ja rzeczywiście mówię. Bardzo proszę o komentowanie sprawy w jej całokształcie – apelował Braun.
Poseł poruszył też kwestię blokady systemu edukacji. – Mówię m.in. o demolowaniu życia, wyobraźni, rujnowaniu kondycji psychofizycznej dzieci i młodzieży przez zamknięcie, izolacje, alienację. Mamy w statystykach skokowy wzrost liczby samobójstw – wśród nieletnich o 1/3 – mówił Braun. Zaznaczył, że są to przecież publicznie dostępne fakty, które niestety nie rodzą automatyzmu prawnego. – Policjanci nie ruszają z piskiem opon, żeby tych ludzi powstrzymać. Prokuratorzy nie wydają takich dyspozycji i nie szykują listy pytań do przesłuchania – powiedział Braun.