Wywiad USA: Rosja planuje zainstalowanie w Kijowie przyjaznego sobie rządu

Dodano:
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: PAP/EPA / Alexei Druzhinin
Stacja CNN podaje, powołując się na źródła w wywiadach USA i Wielkiej Brytanii, że Rosja szykuje się do agresywnych działań wobec Ukrainy.

Wywiad amerykański posiada takie same jak Brytyjczycy dowody na to, że Rosja planuje zainstalowanie w Kijowie przyjaznego sobie przywódcy – poinformowała w niedzielę amerykańska telewizja CNN.

Kreml nie chce wieloletniej wojny

"To prawda, widzieliśmy informacje wskazujące na to, że Rosja próbuje uniknąć ciągnącej się latami wojny. Jednym ze służących do tego kroków jest zainstalowanie w Kijowie przyjaznych sobie władz i używanie szpiegów do wzniecania protestów" – poinformowało źródło zaznajomione zarówno z brytyjskim, jak i amerykańskim wywiadem. "Amerykanie mają te same informacje" – dodano.

CNN przypomniała, że amerykański rząd oskarżał już wcześniej Kreml o rekrutowanie obecnych oraz byłych urzędników ukraińskich władz, którzy mieliby przejąć kontrolę nad rządem w Kijowie. Waszyngton objął w czwartek sankcjami czterech ukraińskich urzędników, których oskarżono o sterowane z Rosji próby destabilizacji Ukrainy.

Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło w sobotę, że jest w posiadaniu informacji wskazujących, że rząd rosyjski chce zainstalować w Kijowie prorosyjskiego przywódcę. Ma to być dowód intencji Rosji dot. inwazji i okupacji Ukrainy. Według komunikatu Brytyjczyków, jako potencjalny kandydat brany jest pod uwagę były ukraiński deputowany Jewhen Murajew z byłej prorosyjskiej Partii Regionów.

Rosja dementuje

W odpowiedzi rosyjskie MSZ wydało komunikat, w którym zaprzeczyło tym informacjom. "Dezinformacja rozpowszechniana przez brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych to kolejny dowód, że to właśnie NATO, na czele którego stoją Anglosasi, eskaluje napięcia wokół Ukrainy. Wzywamy brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych do zaprzestania prowokacyjnej aktywności, zaprzestania szerzenia bzdur" – oświadczyła rosyjska dyplomacja.

Źródło: CNN / Reuters/PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...