Szczyt prawicowych partii w Madrycie. Morawiecki: Pokazaliśmy, że jest inna przyszłość dla Europy
Szef rządu reprezentował Polskę podczas odbywającego się w sobotę w stolicy Hiszpanii międzynarodowego szczytu europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Wydarzenie, organizowane pod hasłem: "Obronić Europę", odbywa się z inicjatywy lidera hiszpańskiej partii Vox, Santiago Abascala.
Wśród tematów, które zostały poruszone przez uczestników, były m. in. walka z depopulacją, obrona suwerenności energetycznej państw europejskich oraz współpraca obronna.
Wyzwania dla Europy
Podczas konferencji prasowej po rozmowach z zagranicznymi politykami, premier Morawiecki wskazał na jedność spojrzenia na wiele kwestii trapiących obecnie Europę.
– Pokazaliśmy sobie nawzajem, że praktycznie i identycznie myślimy o o tak ważnych sprawach, tak ważnych wyzwaniach, jak chociażby zagrożenia jakie płyną ze strony Rosji w stosunku do Ukrainy, jak presje migracyjne związane z energią, z bardzo wysokimi cenami gazu, które dzisiaj są wynikiem manipulacji ze strony Rosji, ale także problemy związane z reindustrializacją, czyli wzmocnieniem gospodarczym Europy – powiedział Morawiecki.
Premier poinformował o pierwszym z działań, jakie zostanie podjęte przez partie uczestniczące w sobotnim wydarzeniu. Będzie to stworzenie dokumentu o przyszłości Europy.
– Jednym z naszych pierwszych zadań będzie przedstawienie dokumentu o przyszłości dla Europy – powiedział szef polskiego rządu i dodał, że ma nadzieję, iż głos państw Europy zostanie wysłuchany w Brukseli.
Premier podziękował także gospodarzowi spotkania, liderowi partii Vox.
– Dziękuję Santiago Abascalowi za zorganizowanie tego spotkania, podczas którego reprezentanci wielu partii europejskich pokazali, że jest inna przyszłość dla Europy, opierająca się o suwerenne państwa, a nie o scentralizowaną strukturę – powiedział.
Tusk krytykuje premiera
Jeszcze przed sobotnim spotkaniem lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk skrytykował premiera Morawieckiego za udział w szczycie organizowanym w stolicy Hiszpanii. Były premier określił wydarzenie jako "antyukraińską międzynarodówkę".
Przewodniczący PO stwierdził, że będzie to powtórka "ponurego spektaklu", który miał miejsce kilka tygodni temu w Warszawie, na którym spotkali się przywódcy "skrajnie prawicowych" partii europejskich.