Ambasador Niemiec w Polsce: Robimy wyjątek tylko w odniesieniu do Nord Stream 2

Dodano:
Arndt Freiherr Freytag von Loringhoven Źródło: PAP / OMER MESSINGER
Ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven zapowiedział, że w razie rosyjskiej inwazji na Ukrainę Nord Stream 2 nie ruszy.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" dyplomata stwierdził, że nie chce spekulować na temat możliwego ataku Rosji na Ukrainę. Jak podkreślił, "Putin nie mówi nam, co zamierza zrobić", a to, co obserwujemy, to na razie koncentracja rosyjskich wojsk wokół Ukrainy.

– Ale czemu ma to służyć, nie wiemy. Dlatego i my nie powinniśmy dokładnie określać, jaka będzie nasza reakcja. Niech i Kreml pozostanie w niepewności. Wyjątek robimy tylko w odniesieniu do Nord Stream 2. Dla Polski i innych krajów ma to szczególne znaczenie – powiedział von Loringhoven.

Zapytany, czy ewentualne włączenie NS2 do pakietu sankcji oznacza zamknięcie tego gazociągu na zawsze, ambasador odparł: – Nie mogę sobie wyobrazić, aby gaz płynął Nord Stream 2 po tym, jak Rosja zaatakuje Ukrainę.

"Jesteśmy gotowi do poświęceń"

Dopytywany, czy gaz nie będzie płynął przez NS2, aż rosyjskie wojska się wycofają, stwierdził, że "to inna kwestia". Jak dodał, "nowy niemiecki rząd jasno podkreśla, że ten gazociąg może funkcjonować tylko w oparciu o unijne regulacje". – Na razie trwa proces jego certyfikacji – zaznaczył.

Dalej przekonywał, że Niemcy nie mają złudzeń co do charakteru rosyjskiego reżimu. Argumentował, że po aneksji Krymu Berlin zaangażował się na rzecz wprowadzenia unijnych sankcji, mimo dużego zaangażowania niemieckiego na rosyjskim rynku.

– Jesteśmy gotowi do poświęceń, by zapobiec czemuś nieporównanie gorszemu: wojnie. Niemcy mają zresztą bardzo trzeźwe spojrzenie na Rosję. Przekonanie, że Rosja stwarza wielkie zagrożenia, wzrosło w ciągu jednego roku z 32 do 66 proc. – powiedział von Loringhoven.

Źródło: Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...