Rosyjska inwazja na Ukrainę. Wywiad USA: Na Kremlu są wątpliwości
Wywiad USA miał przechwycić wewnętrzną korespondencję Kremla, z której wynika, że niektórzy rosyjscy urzędnicy obawiają się, że inwazja na Ukrainę na dużą skalę będzie kosztowniejsza i trudniejsza, niż zdają sobie z tego sprawę prezydent Rosji Władimir Putin i inni rosyjscy przywódcy.
Kreml zmienia plany
Według Amerykanów, urzędnicy wyrażający swoje obawy to pracownicy wywiadu i wojskowi.
Nie ma dowodów na to, że ci urzędnicy sprzeciwiają się ogólnemu planowi inwazji lub buntują się przeciwko rozkazom Putina - wskazuje jedno ze źródeł amerykańskiego wywiadu. Inne źródło wskazuje, że Rosja ma profesjonalne wojsko, które powinno skutecznie wykonywać rozkazy Putina.
Inne źródła zaznajomione z wywiadem przekazały, że sposób, w jaki rosyjskie planowanie ewoluowało i rozwijało się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, sugeruje, że obawy zostały wysłuchane przez wysokich rangą urzędników rosyjskich.
Przygotowanie do ataku
Jak donosiła w sobotę CNN, Putin zgromadził 70 proc. personelu wojskowego oraz sprzętu na granicach Ukrainy, których będzie potrzebował do inwazji na kraj na pełną skalę. Niektóre oceny wskazują, że być może prezydent Rosji planuje podjąć próbę zdobycia stolicy Ukrainy, Kijowa. Według niektórych analityków miasto może upaść w ciągu 48 godzin po ataku na dużą skalę z lądu i powietrza.
Innym scenariuszem rozwoju sytuacji jest wielokierunkowa operacja, polegająca na wysłaniu rosyjskich wojsk w różnych kierunkach na terytorium Ukrainy, aby szybko złamać zdolność ukraińskiego wojska do walki. Wielu ekspertów zaznacza, że taka operacja jest elementem klasycznej rosyjskiej strategii wojskowej.
Jak twierdzi CNN, Stany Zjednoczone mają dość solidny wgląd w rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych i wojsko. Wielu z inwigilowanych urzędników było zaangażowanych w obecne przygotowania inwazji na Ukrainę, co zapewniło Stanom Zjednoczonym lepszy niż zwykle wgląd w rosyjskie planowanie.
Jednak wywiad USA jest nadal w dużej mierze odcięty od Putina i najwyższych rangą urzędników rosyjskich, którzy sami są zazwyczaj odizolowani od agentów niższego szczebla wykonujących rozkazy Kremla.