"To nie była ewolucja, której się spodziewaliśmy". Rosyjski dyplomata oskarża Zachód

Dodano:
Moskwa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Ambasador Rosji w Unii Europejskiej stwierdził, że jego kraj nie ma zamiaru najeżdżać kogokolwiek, ale ostrzegł, aby nie prowokować Rosji do zmiany zdania w tej kwestii.

Władimir Czyżow udzielił wywiadu dla brytyjskiej stacji BBC, w którym zapewnia, że Rosja widzi przestrzeń do działań dyplomatycznych w celu deeskalacji kryzysu na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Jednocześnie oskarżył NATO o okrążanie Rosji i przyznał, że nie Moskwa była zaskoczona rozszerzeniem Sojuszu Północnoatlantyckiego w przeszłości.

Dyplomata wielokrotnie podkreślał, że Rosja nie zamierza na nikogo napadać. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Moskwa zgromadziła przy granicy z Ukrainą ponad 127 tys. żołnierzy, a także przetransportowała kilka oddziałów na terytorium Białorusi, trudno wierzyć w te zapewnienia. W słowa rosyjskich polityków nie wierzą również zachodni decydenci, na czele z Amerykanami, którzy ostrzegają, że Rosja może zaatakować Ukrainę w każdej chwili.

Czyżow nie odpowiedział na pytanie, czy Rosja planuje wtargnąć na terytorium Ukrainy, a zamiast tego zapytał, dlaczego nikt nie mówi o liczbie żołnierzy ukraińskich bezpośrednio stojących przy granicy z Rosją. Dyplomata dał jednak jasny sygnał, że dalsze rozmowy na najwyższym szczeblu politycznym mogą przynieść rezultaty.

– Na pewno wierzymy, że wciąż jest miejsce na dyplomację – powiedział dziennikarce BBC.

Rosyjskie żądania

Rosja wystąpiła do Zachodu z szeregiem żądań dotyczących bezpieczeństwa europejskiego, w tym gwarancji, że Ukraina nigdy nie zostanie członkiem NATO.

Żądanie to zostało kategorycznie odrzucone, a kraje zachodnie twierdzą, że tylko Ukraina może podejmować decyzje dotyczące własnego bezpieczeństwa oraz sojuszy, w jakie chce wchodzić.

Jednak ambasador Rosji w UE dał jasno do zrozumienia, że Rosja nadal postrzega wschodnią ekspansję NATO jako kluczowy punkt w jakichkolwiek negocjacjach.

– Nie zamierzamy o tym zapomnieć. I nie możemy sobie pozwolić na to, by o tym zapomnieć. Pięć fal ekspansji NATO, to nie była ewolucja, której się spodziewaliśmy – powiedział BBC Czyżow.

Źródło: BBC
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...