Morawiecki apeluje do TVN24. Padły słowa o Rosji
W piątek szef rządu zapowiedział zmiany w waloryzacji rent i emerytur. Od 1 marca najniższa emerytura wyniesie ponad 1200 zł i będzie wyższa o blisko 60 proc. od najniższej emerytury w 2015 roku. Wtedy emeryci o dochodach najniższych otrzymywali niewiele ponad 750 zł.
– Biorąc pod uwagę trzynastą i czternastą emeryturę ta najniższa emerytura oznacza wzrost o ok. 85 proc. W ciągu pięciu-sześciu lat ponad 80 proc. wzrostu najniższej emerytury. My realnie zajmujemy się emerytami, seniorami, a nasi poprzednicy realnie podnosili wiek emerytalny – stwierdził premier.
Apel Morawieckiego
Po wystąpieniu premiera przyszedł czas na zadawanie pytań. Jedno z nich padło z ust dziennikarki TVN24. Morawiecki został zapytany o wiadomość z 2020 roku, która miała zostać wykradziona ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. Mowa była w niej o tym, że w czerwcu potrzebne będą głosy emerytów.
– Ja się mogę odnieść do tego w bardzo jednoznaczny sposób. Apeluję do TVN-u, aby nie wpisywać się w rosyjskie scenariusze pisane na Kremlu. W tym przypadku stacja TVN dokładnie gra do muzyki, która skomponowana jest w Moskwie – powiedział Morawiecki.
– My doskonale zdajemy sobie sprawę ze zmanipulowania bardzo wielu e-maili. Dlatego się nie odnosimy do tego i nie wpisujemy się w scenariusz rosyjski. I apeluje, aby TVN też się nie wpisywał w scenariusz napisany na Kremlu – dodał premier.
Dziennikarka stacji dopytywała szefa rządu, czy wszystkie maile są sfałszowane.
– Tak jak powiedziałem, jest mnóstwo manipulacji w rosyjskim scenariuszu i dobrze by było, aby media, które działają w Polsce, nie wpisywały się w rosyjski scenariusz. Zwłaszcza że dziś widzimy, co się dzieje za wschodnią granicą. Widzimy, co Rosja robi Ukrainie i co stara się wywołać. Może nawet wojnę. Dlatego powinniśmy być czujni na propagandę rosyjską – odpowiedział Morawiecki.