Zagrożenie ze strony Rosji. Zgorzelski: Można być delikatnym optymistą

Dodano:
Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu Źródło: PAP / Marcin Obara
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski ocenił, że po serii dyplomatycznych spotkań można być "delikatnym optymistą" w sprawie ew. ataku Rosji.

W ostatni poniedziałek minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau udał się z wizytą do Moskwy. We wtorek spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. Ofensywa dyplomatyczna ma związek z przewodnictwem Polski w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Rozmowy dot. bezpieczeństwa w regionie.

Zgorzelski: Delikatny optymizm

Piotr Zgorzelski docenił aktywność międzynarodową polskich polityków w obliczu zagrożeń ze strony Rosji. Wicemarszałek Sejmu z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił o tym w środę na antenie TVP Info.

– Myślę, że po całej serii dyplomatycznej akcji, szczególnie mam na myśli aktywność polskich polityków – pana prezydenta Andrzeja Dudy czy pana ministra Zbigniewa Raua – można być delikatnym optymistą. Musimy wiedzieć, że wojny posttechnologiczne trwają tak naprawdę każdego dnia i mają inny wymiar. To już nie są spotkania na ubitej ziemi dwóch wojsk, które stoją naprzeciwko siebie. To różnego rodzaju aktorzy, asymetria działań. Cały arsenał wojny hybrydowej na pewno będzie jeszcze używany – powiedział polityk.

Cyberatak na Ukrainę

We wtorek cyberataki zostały przeprowadzone na rządowe serwisy internetowe na Ukrainie, w tym na stronę tamtejszego ministerstwa obrony narodowej. Jednocześnie miał miejsce atak na sektor bankowy. Wcześniej do podobnych zdarzeń doszło w połowie stycznia tego roku.

– To nie bierze się znikąd. Takie ruchy mają dawać przewagę w przestrzeni dyplomatycznej tym, którzy to robią. Tym bardziej bardzo dobrze, że wywiad amerykański ujawnia cele i daty ewentualnej inwazji Rosji, ponieważ tym samym stawia stronę rosyjską w swoistym dyskomforcie, gdyż ona musi się tłumaczyć – ocenił wicemarszałek Piotr Zgorzelski.

Źródło: TVP Info
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...