CNN: Atak Rosji na Ukrainę także ze strony Białorusi
Prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie ogłosił rozpoczęcie "operacji militarnej" na Ukrainie. W nocnym wystąpieniu (ok. godz. 4 w Polsce) Władimir Putin powiedział, że operacja ma na celu "ochronę ludności". Jak stwierdził, Rosja nie zamierza okupować Ukrainy, ale chce ją "zdemilitaryzować" i "zdenazyfikować". Jednocześnie Putin wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni. – Ci, którzy będą próbowali nam przeszkodzić, spotkają się z odpowiedzią militarną, która doprowadzi do konsekwencji, z jakimi się nie spotkaliście. Jesteśmy gotowi na wszystko – powiedział.
Jednocześnie media donoszą o eksplozjach w wielu ukraińskich miastach. Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych można zobaczyć i usłyszeć, jak wyglądały wybuchy w miejscowości Mariupol, położonej nad Morzem Azowskim, w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie. Ponadto, miało dojść do salwy pocisków w kierunku wojsk ukraińskich. Ataki miały też miejsce w Odessie, stolicy obwodu odeskiego Ukrainy, mieście położonym nad Morzem Czarnym. To trzecie miasto Ukrainy co do liczby ludności.
Białoruś uczestniczy w ataku na Ukrainę?
Pojawiły się nieoficjalne informacje, według których siły białoruskie zaatakowały Ukrainę wspólnie z rosyjskimi. Nie wiadomo jednak, czy to prawda. Wiadomo jednak, że rosyjskie czołgi przekroczyły granicę białorusko-ukraińską. Nagranie opublikowała amerykańska CNN. Telewizja powołuje się na transmisję wideo na żywo z ukraińskiej służby granicznej z punktu kontrolnego. Miejscem akcji na filmie jest białorusko-ukraińskie przejście graniczne Sieńkouka – Wesełowka, czas – 6:48 czasu lokalnego. Także ukraińska straż graniczna informuje o ataku ze strony Rosji oraz Białorusi.
"Godzinę temu Rosja z udziałem reżimu Łukaszenki rozpoczęła bezpodstawną i bezwstydną agresję militarną na Ukrainę. Reżim zamienił nasz kraj w agresora. Ale Białorusini nie chcą wojny. Białoruś zdecydowanie potępia ten krok i opowiada się za Ukrainą" – napisała w czwartek na Twitterze liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.