Ceny ropy rosną. Odpowiedź na inwazję Rosji na Ukrainę
Ceny ropy przekroczyły 100 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od 2014 roku.
Ceny ropy naftowej wzrosły do ponad 100 dolarów za baryłkę, kiedy giełdy załamały się, a rubel osiągnął rekordowo niski poziom. Stało się to w czwartek, 24 lutego, po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął atak na terytorium Ukrainy.
Rubel osłabił się o prawie 7% do kwoty 86,98 za 1 dolara, a na moskiewskiej giełdzie zanotowano ponad 10-cio procentowy spadek.
Główne europejskie giełdy na otwarciu zanotowały spadki od 2,5 do 4 procent.
Dolar, frank szwajcarski, jen japoński i oraz ceny złota poszybowały w górę.
Wojna na Ukrainie
W wystąpieniu około godz. 04:00 w nocy czasu warszawskiego Władimir Putin powiedział, że wydał rozkaz "operacji militarnej", która ma na celu "ochronę ludności". Jak stwierdził, Federacja Rosyjska nie zamierza okupować Ukrainy, ale chce "zdemilitaryzować" i "zdenazyfikować" swojego zachodniego sąsiada. Jednocześnie rosyjski przywódca wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni. – Ci, którzy będą próbowali nam przeszkodzić, spotkają się z odpowiedzią militarną, która doprowadzi do konsekwencji, z jakimi się nie spotkaliście. Jesteśmy gotowi na wszystko – powiedział.