Na Ukrainę dotarł pierwszy konwój z amunicją. Wysłała go Polska
Mariusz Błaszczak zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o dotarciu na Ukrainę konwoju z amunicją. Jest to pierwsza oficjalna pomoc wojskowa, jaka dotarła nad Dniepr od początku wojny z Rosją.
Szef MON zapewnił, że Polska wspiera Ukraińców i zdecydowanie sprzeciwia się agresywnych działaniom Kremla.
"Konwój z amunicją, którą przekazujemy Ukrainie dotarł już do naszych sąsiadów. Wspieramy Ukraińców, jesteśmy solidarni i stanowczo sprzeciwiamy się rosyjskiej agresji" – napisał Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej nie podał jednak, jakiego rodzaju oraz ile amunicji dostarczyła walczącej Ukrainie Polska. Nie wiadomo również, czy kolejne dostawy amunicji zostaną wysłane na Ukrainę.
Rosja atakuje Ukrainę
Kijów po intensywnym ostrzale, jaki w nocy z czwartku na piątek przeprowadzili Rosjanie, przygotowuje się na kolejną ciężką noc. Burmistrz stolicy Ukrainy Witalij Kliczko powiedział, że wojska rosyjskie są "bardzo blisko” i przewiduje "trudną noc” dla miasta.
"Bez wątpienia sytuacja jest groźna dla Kijowa. Noc i poranek będą trudne” – napisał Kliczko w poście zamieszczonym na jego kanale Telegram.
Kliczko dodał, że kijowskie szpitale działają cały czas, a punkty kontrolne zostały zainstalowane przy głównych wjazdach do miasta i w pobliżu strategicznych obiektów w stolicy.
"Robimy to, aby chronić Kijów. Dziękuję mieszkańcom miasta za chęć obrony stolicy i kraju, wraz z innymi jednostkami Sił Zbrojnych" – napisał były mistrz świata wagi ciężkiej w boksie.
Jak podało CNN, urzędnicy amerykańskiego wywiadu obawiają się, że Kijów może znaleźć się pod kontrolą Rosji w ciągu kilku dni. Stacja powołuje się na dwa źródła zaznajomione z najnowszymi informacjami wywiadowczymi.