Lisicki: Coraz bliżej groteski, czyli kto zawalił Polski Ład. Ziemkiewicz: Będzie jak w "Misiu"
Niedawno w "Rzeczpospolitej" były minister finansów Tadeusz Kościński ujawnił kilka szczegółów mówiących o tym, jak przebiegała praca przy tworzeniu reformy podatkowej przeprowadzonej w ramach Polskiego Ładu. Kościński skrytykował np. media za podniesienie paniki wokół wprowadzonej od 1 stycznia tego roku reformy podatkowej. Jego zdaniem to właśnie alarmujące artykuły dotyczące np. obniżenia wynagrodzeń kilku grup zawodowych zaważyły o negatywnym odbiorze Polskiego Ładu w społeczeństwie.
Były minister finansów wskazał także, ze dyspozycje co do Polskiego Ładu pochodziły głównie od premiera Morawieckiego. – Naszym zleceniodawcą był głównie pan premier. A on zbierał wszystkie pomysły, które wychodziły z Nowogrodzkiej, z innych ministerstw i z różnych instytucji, na przykład Polskiego Instytutu Ekonomicznego – powiedział.
Kościński wskazał również osoby, które były bezpośrednio zaangażowane w tworzenie konkretnych przepisów. Byli to: wiceministrowie Jan Sarnowski i Piotr Patkowski oraz szef Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak.
Polski Ład. Ziemkiewicz: Kościński jest szczęśliwy
Polski Ład jest jednym z tematów dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy". – Jarosław Kaczyński ogłosił niedawno, że Polski Ład nie wyszedł, bo niektórym na tym nie zależało. Tadeusz Kościński postanowił się bronić i wskazał, że odpowiadał za to premier Morawiecki – zauważył red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. – Mam uczulenie na argument, że "tylko wykonywałem rozkazy". Przeczytałem ten wywiad jednak z dużą przyjemnością, że jest człowiek, który nie żali się, nie zgrzyta zębami, nie oskarża, ale sprawia wrażenie, jakby przyjął to z ulgą. Jest szczęśliwy, że już nie musi być w rządzie – dodał Rafał Ziemkiewicz.
– To w tym sensie jest zabawna historia, że najpierw miał być przygotowany koncept polityczny. PiS miał uruchomić program, który przyniesie mu gwałtowny sukces. Użyto wszystkich instrumentów propagandowych, że wejdzie to bezboleśnie, a 90 proc. Polaków skorzysta. Nagle okazało się, że nie wszystko poszło tak, jak miało. Minister finansów wymienia przy tym trzech bohaterów wiceministra Sarnowskiego, Patkowskiego i Piotra Araka – mówił Lisicki. – To ciekawe, że powierzono przygotowanie najważniejszego, fundamentalnego programu trzem ludziom, z czego dwóch to młodzi wiceministrowie bez większego doświadczenia – dodał red. naczelny "Do Rzeczy".
Poniżej zwiastun dzisiejszego odcinka (całość dostępna po zalogowaniu się):
Polska Do Rzeczy
Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert. Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania. Subskrybenci, którzy mają obecnie aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.
Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF, MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.
Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:
- Pawła Lisickiego ("Na pierwszy dzień tygodnia"),
- Rafała A. Ziemkiewicza („Subotnik Ziemkiewicza"),
- Piotra Gabryela („Siłą Rzeczy”),
- Kamili Baranowskiej,
- Małgorzaty Wołczyk („Margarita na sobotę"),
- Marka Jana Chodakiewicza („Cyfrowa onuca"),
- Łukasza Warzechy ("Konstytucja wolności"),
- Macieja Pieczyńskiego ("Jak nas piszą na Wschodzie"),
- Piotra Zychowicza, Tomasza Rowińskiego, Jacka Przybylskiego, Wojciecha Golonki i innych.
Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie: subskrypcja.dorzeczy.pl
Dziękujemy, że jesteście Państwo z nami!
Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona naszych stałych Czytelników.