"Lans można zostawić na potem". Dane o uchodźcach w Warszawie i apel wolontariuszy

Dodano:
WARSZAWA KARETKI OD MAZOWSZA DLA KIJOWA Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Warszawski ratusz podał szacunki dotyczące liczby uchodźców z Ukrainy przybyłych do Warszawy.

– Szacujemy, ze przez Warszawę do tej pory, od początku tego kryzysu przewinęło się około 200 tysięcy Ukraińców. Jak zaznaczyła, nie wszyscy zostali w mieście, prawdopodobnie większość pojechała dalej. Nie wiadomo, ile też osób przyjechało prywatnym transportem i nie skorzystało z systemu pomocy miejskiej – powiedziała rzecznik ratusza Beuth-Lutyk.

Ponad milion Ukraińców

Według danych Straży Granicznej od początku wojny z Ukrainy do Polski uciekło 1,2 mln osób. Tylko w poniedziałek granicę przekroczyło 141 500 osób. To niewiele mniej niż wynosi niedzielny rekord - 142,3 tys. osób.

Około 90 proc. uciekających to obywatele Ukrainy, głównie kobiety i dzieci. Jeden z ekspertów szacuje, że około 40 proc. uchodźców wyjechało już z Polski do innych krajów. Wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski poinformował we wtorek, że co najmniej 50 proc. uchodźców stanowią dzieci i młodzież w wieku szkolnym.

Polska od wielu lat jest domem dla wielu Ukraińców - szacuje się, że od jednego do dwóch milionów ludzi - a wielu przyjechało tu, by zatrzymać się z rodziną lub przyjaciółmi.

Uchodźcy. Apel wolontariuszy

Na istotną kwestię w kontekście pomocy, ale również uszanowania uciekających przez agresją Putina Ukraińców, zwróciła w mediach społecznościowych prezenterka Polsatu Agnieszka Gozdyra.

„Jest serdeczna prośba, żeby nie fotografować uchodźców na dworcach ani żeby nie fotografować się z nimi. Apel między innymi wolontariuszy. Lans można zostawić na potem. To nieszczęśliwi, umęczeni ludzie. Trochę szacunku” – napisała na Twitterze.

Źródło: Twitter / DoRzeczy/ PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...