Rosja omija sankcje wykorzystując Izrael? Jednoznaczne stanowisko szefa izraelskiego MSZ
Minister spraw zagranicznych Izraela przebywa w poniedziałek z wizytą na Słowacji. Podczas spotkania z mediami pojawiła się kwestia wykorzystania przez Rosję powiązań z Izraelem w celu uniknięcia zachodnich sankcji nałożonych na Kreml w związku z agresją na Ukrainę.
Yair Lapid wykluczył możliwość wykorzystania takich powiązań w celu ominięcia sankcji.
– Izrael nie będzie drogą do ominięcia sankcji nałożonych na Rosję przez Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie – powiedział Lapid. Polityk wskazał na podjęte w tej sprawie działania.
– Ministerstwo Spraw Zagranicznych koordynuje tę kwestię wspólnie z partnerami, w tym Bankiem Izraela, Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Gospodarki, Zarządem Lotnisk, Ministerstwem Energii i innymi – dodał szef MSZ.
Lapid powtórzył również stanowisko Izraela potępiające inwazję Rosji na Ukrainę i dodał, że Izrael "zrobi wszystko, co w jego mocy, aby wesprzeć wysiłki mediacyjne”.
Słowa izraelskiego ministra spraw zagranicznych padły się dwa dni po tym, jak podsekretarz stanu ds. politycznych w Departamencie Stanu USA, Victoria Nuland, wezwała Izrael do wprowadzenia sankcji.
Rosjanie uciekają przed sankcjami
Kwestia ewentualnego wykorzystania powiązań rosyjskich oligarchów z firmami z Izraela w celu uniknięcia sankcji została poddana badaniu w świetle ostatnich wydarzeń w Izraelu.
Samolot należący do rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza, posiadającego również izraelskie obywatelstwo, przyleciał w niedzielę z Moskwy na lotnisko Ben-Gurion. Abramowicz jest celem zachodnich sankcji nałożonych na Rosję i nie może wjechać do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkał w ostatnich latach. Jest także głównym darczyńcą izraelskich szpitali i innych instytucji. Instytut Yad Vashem zawiesił w zeszłym tygodniu współpracę z Abramowiczem, w ramach której otrzymał od Abramowicza darowizny w wysokości dziesiątek milionów dolarów.