Rosyjskie wojska wysadziły amunicję na terenie elektrowni atomowej

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Adobe Stock
Ukraińskie władze twierdzą, że rosyjscy żołnierze wysadzili amunicję na terenie elektrowni atomowej w Zaporożu. Na razie nie ma informacji o uszkodzeniu bloków jądrowych i skażeniu promieniowaniem.

Najwyższa Rada Ukrainy przekazała informację o wybuchu na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, który miał powstać w wyniku wysadzenia amunicji przez rosyjskie oddziały znajdujące się na miejscu. Energoatom, ukraińskie państwowe przedsiębiorstwo obsługujące wszystkie cztery elektrownie jądrowe na Ukrainie, przekazało, że personel elektrowni został zmuszony do ewakuacji.

Na razie nie ma informacji o tym, czy wybuch wpłynął na poziom promieniowania. Ukraińskie władze wezwały Międzynarodową Agencję Energii Atomowej do działania.

Rosjanie zajmują elektrownię

Elektrownia w Zaporożu zlokalizowana nad brzegiem Dniepru około 550 km na południowy wschód od Kijowa wytwarza około 20 proc. całej energii elektrycznej na Ukrainie. To największa elektrownia atomowa w Europie. Rosjanie zajęli ją 4 marca. W wyniku ostrzału doszło do wybuchu pożaru na terenie elektrowni. Na szczęście ogień udało się szybko opanować.

Zaatakowanie instalacji atomowych przez Rosjan wywołało niepokój na całym świecie. Brytyjski wicepremier Dominic Raab powiedział, że rosyjski atak na elektrownię atomową w Zaporożu na Ukrainie był "lekkomyślny” i prawdopodobnie celowy.

– Bardzo trudno uwierzyć, że nie zostało to zrobione celowo. Ale w każdym razie atakowanie takiej infrastruktury jest niezgodne z prawem– powiedział Raab BBC Breakfast.

Z kolei szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell wyraził poparcie dla nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ po ataku sił rosyjskich na elektrownię atomową na Ukrainie w Zaporożu, ostrzegając, że takie ataki mogą mieć "katastrofalne” konsekwencje.

Źródło: BBC
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...