Dworczyk: W Polskę wymierzone jest ostrze rosyjskiej propagandy i dezinformacji
Szef KPRM na antenie radiowej "Jedynki" zwrócił uwagę na problem rosyjskiej dezinformacji w internecie. Poinformował, że w Polsce pracuje cały zespół osób, który zajmuje się wyłapywaniem "fejków".
– Musimy mieć świadomość, że są to celowe zaplanowane działania obliczone na skłócenie Polaków i Ukraińców. Polska od początku jest krajem, który najbardziej zaangażowany jest w pomoc Ukraińcom i w Polskę wymierzone jest ostrze propagandy i działań dezinformacyjnych prowadzonych przez Federację Rosyjską – powiedział Dworczyk.
– Część analityków twierdzi, że konta w mediach społecznościowych, które wcześniej były ukierunkowane na działania antyszczepionkowe, dzisiaj są nastawione na działania, które mają doprowadzić do polaryzacji Polaków z Ukraińcami – dodał.
Potrzebne wspólne działanie na rzecz Ukrainy
Minister zaznaczył, że wojna n Ukrainie będzie przechodziła miała jeszcze wiele etapów i nie należy spodziewać się jej szybkiego zakończenia.
– Robimy wszystko i namawiamy do tego naszych zagranicznych partnerów, żeby wesprzeć Ukraińców w tej walce dostarczając sprzęt i uzbrojenie defensywne, pomoc humanitarną, wszystko to, co jest potrzebne Ukrainie do obrony przed napaścią rosyjską – stwierdził.
Polski rząd zaprezentował w środę ambitny plan rezygnacji ze wszystkich rosyjskich surowców energetycznych do końca 2022 roku. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o podjęcie podobnych decyzji.
– Niemcy, Francja, podobnie jak inne kraje, powinny zrozumieć, że każde euro wydane na wsparcie Ukrainy i zatrzymanie działań agresji rosyjskiej to inwestycja w bezpieczeństwo i przyszłość całej Europy. Taka optyka niestety nie do wszystkich przemawia – zauważył Michał Dworczyk.
– Od pierwszego dnia wojny polski rząd podejmuje odważne decyzje po to, aby Federacja Rosyjska odczuła jak najbardziej poważne konsekwencje swoich zbrodniczych działań – dodał gość Polskiego Radia.