"Nie oddamy naszych dzieci wojnie". Poruszający wpis Ołeny Zełenskiej
Już prawie pięć tygodni trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Miliony Ukraińców zostały zmuszone do opuszczenia swojego kraju. Większość z nich znalazła bezpieczną przystań w Polsce, gdzie mają znajomych lub rodzinę. Są jednak tacy, którzy nie mają dokąd uciekać, bo są na to zbyt słabi. Jedną z takich historii opisała na Instagramie Ołena Zełenska, żona prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Akcja ratunkowa
Chodzi o grupę 25 dzieci ze Specjalistycznego Domu Dziecka w mieście Kamieńskie na Ukrainie. Grupa ta przyjechała do polskiego Chełma pociągiem ewakuacyjnym. Stamtąd została przewieziona autobusem do Szwajcarii. Dzieci są już na miejscu. Najmłodsze z nich ma zaledwie kilka miesięcy.
"Niektóre z tych dzieci zostały porzucone zaraz po urodzeniu lub pozostawione pod drzwiami szpitala. Niektóre pochodzą z rodzin patologicznych. Wszystkie są sierotami. Ponadto prawie wszystkie są w jakimś stopniu niepełnosprawne" – wskazała Zełenska, opisując drogę ich ewakuacji. Dzieci otrzymają konieczną pomoc medyczną. "Podziękowania dla Ambasady Ukrainy w Szwajcarii, Tatiany Rybchenko, Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Państwowej, Narodowej Służby Socjalnej Ukrainy, administracji kantonu Vaud, Szwajcarskiego Urzędu Migracyjnego (Staatssekretariat für Migration SEM), wolontariuszy, lekarzy, pielęgniarek, kierowców, tłumaczy wszystkich, którzy pomagali w transporcie dzieci do Szwajcarii i którzy zajmą się nimi podczas ich pobytu w tym kraju" – napisała żona przywódcy Ukrainy.
Pierwsza dama informuje, że to element szerszego projektu, który został przez nią zainicjowany. Ołena Zełenska wyraziła nadzieję, że wkrótce będzie możliwe przewiezienie do Szwajcarii innych ukraińskich sierot. "Powtórzę jeszcze raz – nigdy nie oddamy naszych dzieci wojnie" – zadeklarowała.