Zmarł Władimir Żyrinowski. Znany z antyzachodnich wystąpień polityk miał 75 lat

Dodano:
Władimir Żyrinowski, lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, zmarł w wieku 75 lat. Źródło: PAP / MAXIM SHIPENKOV
Lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski zmarł wieku 75 lat – podaje agencja Reutera. Polityk chorował od dłuższego czasu.

Władimir Żyrinowski był deputowanym do rosyjskiej Dumy Państwowej i jej wiceprzewodniczącym, a także liderem LDPR (Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji). Ta prawicowa, nacjonalistyczna i populistyczna partia została założona przez Żyrinowskiego w 1989 r.

Był znany z antyzachodnich, kontrowersyjnych wystąpień

LDPR była częścią tzw. systemowej opozycji wobec Władimira Putina w Dumie. Chociaż pozornie rywalizowała z obecną władzą, w praktyce popierała ją w kluczowych momentach – przypomina Reuters. Tak było m.in. w 2014 r., roku kiedy Moskwa zdecydowała się na aneksję Krymu.

Żyrinowski znany był z kontrowersyjnych i antyzachodnich wystąpień. Jak przypomina agencja Reutera, polityk trafił na jedynki serwisów informacyjnych między innymi z powodu gróźb dotyczących użycia broni jądrowej przeciwko różnym krajom.

Żyrinowski w swoich wystąpieniach mówił także o odzyskaniu Alaski oraz rozszerzeniu granic Rosji do punktu, w którym rosyjscy żołnierze mogliby "umyć buty w ciepłych wodach Oceanu Indyjskiego".

Informację potwierdził przewodniczący Dumy Państwowej

Według relacji rosyjskich mediów, Żyrinowski został przyjęty do szpitala na początku 2022 r. w związku z zakażeniem koronawirusem.

O śmierci polityka poinformował przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.

"Bystry, utalentowany polityk. Człowiek, który dogłębnie rozumiał, jak działa świat i wiele przewidział. Lider frakcji LDPR w Dumie Państwowej. Zawsze był w centrum wydarzeń" – napisał o zmarłym Wołodin w kanale Telegram.

– Skala znaczenia jego osoby jest tak wielka, że trudno wyobrazić sobie bez niego historię rozwoju systemu politycznego współczesnej Rosji – dodał przewodniczący Dumy, wspominając Żyrinowskiego.

Źródło: Reuters / Twitter/Telegram
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...