Ustawa sankcyjna opublikowana w Dzienniku Ustaw

Dodano:
Flagi Rosji i Polski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
W piątek Dzienniku Ustaw opublikowano tzw. ustawę sankcyjną. Umożliwia ona m.in. mrożenie majątków osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście

W środę Sejm głosował nad poprawkami do tej ustawy przygotowanymi przez Senat. Regulacja wprowadza m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.

Lista ta będzie prowadzona przez szefa MSWiA i publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie MSWiA. Wpisana na nią będzie mogła zostać wyłącznie osoba lub podmiot niewymienione w wykazach określonych w rozporządzeniach UE 765/2006 i 269/2014.

Decyzję w sprawach wpisania lub wykreślenia z listy wydawał będzie minister spraw wewnętrznych. Może to zrobić z urzędu lub na uzasadniony wniosek służb specjalnych i niektórych instytucji, w tym na wniosek szefów: CBA, ABW, AW, SKW, SWW, KGP, SG, KAS, a także na wniosek Prokuratora Krajowego, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesa NBP oraz przewodniczącego komitetu Rady Ministrów właściwego w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa.

Nie tylko zamrażanie majątków

Poza mrożeniem funduszy ustawa przewiduje też, że osoby i podmioty wpisane na listę będą wykluczone z postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Mogą również zostać wpisane do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany. Za niestosowanie się do przepisów grozić będą kary do nawet 20 mln zł.

Ustawa zakazuje również stosowania, używania lub propagowania symboli lub nazw wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Za naruszenie zakazu może grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Regulacja wchodzi w życie w dniu następnym od dnia ogłoszenia.

Źródło: Sejm / dziennikustaw.gov.pl/PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...