Rosjanie aresztowali ministra z Ługańska. "To może być początek czystki"

Dodano:
Rosyjski żołnierz w Ługańsku. W tle litera "Z" – symbol inwazji na Ukrainę Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
FSB aresztowała tzw. ministra spraw wewnętrznych samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej gen. Ihora Korneta. Według ukraińskiego wywiadu jest to prawdopodobnie początek "czystki" we władzach ŁRL.

Ukraińskie tajne służby twierdzą, że generał Kornet znajduje się obecnie w areszcie śledczym FSB w Rostowie nad Donem.

"Może to być początek zmian w sektorze siłowym. Szef tzw. władz ługańskich Leonid Pasicznyk podejmuje wszelkie możliwe działania w celu uwolnienia Korneta i przywrócenia go na stanowisko" – napisano w komunikacie, który przytacza na swojej stronie internetowej "Ukraińska prawda".

Wywiad uważa, że zatrzymanie Korneta wywołało niepokój w politycznym i militarnym kierownictwie zależnej od Moskwy "republiki" na wschodzie Ukrainy i że w obliczu niepowiedzeń na froncie Rosjanie rozpoczęli "oczyszczanie" struktur ŁRL.

Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Wojna rosyjsko-ukraińska

Rosjanie od 56 dni ostrzeliwują ukraińskie miasta i wsie, nie oszczędzając kobiet i dzieci i dopuszczając się zbrodni wojennych, których symbolem stała się masakra w Buczy. Rosyjska inwazja doprowadziła do tego, że prawie 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego 2,8 mln do Polski.

Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Eksperci sądzą, że w Donbasie może dojść do bitwy pancernej, jakiej nie widziano od ponad 80 lat.

Moskwa domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy, a swoje działania nazywa "specjalną operacją wojskową". Używanie w tym kontekście słów "inwazja" lub "wojna" zostało zakazane przez Roskomnadzor, państwowy regulator mediów i internetu. Za publikowanie "fałszywych informacji" o działaniach rosyjskiej armii grozi nawet 15 lat więzienia.

Źródło: pravda.com.ua / Reuters / Interfax-Ukraina
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...