Niemcy: Śledztwo ws. planów porwania ministra zdrowia i zamachu stanu

Dodano:
Karl Lauterbach, minister zdrowia Niemiec Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
Niemiecka Prokuratura Federalna prowadzi śledztwo przeciwko grupie, która chciała uprowadzić ministra zdrowia.

Członkowie grupy są podejrzani o tworzenie trzonu ekstremistycznej grupy, która miała się nazywać "Zjednoczonymi Patriotami". Organizacja postawiła sobie za cel "wywołanie w Niemczech warunków przypominających wojnę domową, a tym samym ostatecznie obalenie rządu federalnego i demokracji parlamentarnej" – poinformowała Prokuratura Federalna w Karlsruhe, którą cytuje "Deutsche Welle".

To jednak nie wszystko. W planach mieli także uprowadzenie niemieckiego ministra zdrowia Karla Lauterbacha, zabijając "w razie potrzeby" jego ochroniarzy. Ponadto chcieli wywołać "ogólnokrajowy blackout", czyli gigantyczny paraliż związany z brakiem prądu.

Plany tworzono na czacie

Co najmniej dwóch mężczyzn od września 2021 roku poszukiwało wspólników na grupach czatowych na Telegramie. Do swoich zamiarów udało im się przekonać trzy osoby. Pomysłodawcy próbowali zdobyć broń i materiały wybuchowe dla swojej grupy.

13 kwietnia br. udało się aresztować czterech obywateli Niemiec z różnych regionów Niemiec (Nadrenii-Palatynatu, okolic Berlina, Bawarii i Dolnej Saksonii). Wszyscy czterej przebywają w areszcie śledczym. Trzem z nich zarzuca się przygotowanie poważnego aktu przemocy zagrażającego państwu oraz złamanie ustaw dotyczących posiadania broni. Prokuratura prowadzi ponadto dochodzenie w sprawie piątego podejrzanego, ale nie podaje na razie szczegółów – opisuje "Deutsche Welle".

"W związku z aresztowaniem oskarżonych pojawiły się wystarczające dowody na to, że osoby te założyły organizację terrorystyczną i/lub mogły działać jako członkowie takiej organizacji" – poinformowała Prokuratura Federalna w Karlsruhe, która wszczęła dochodzenie. Wcześniej śledztwo prowadziły Prokuratura Generalna w Koblencji i Urząd Policji Kryminalnej Nadrenii-Palatynatu.

Źródło: Deutsche Welle
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...