Nieoficjalnie: KE chce objąć patriarchę Cyryla zakazem wjazdu do UE
KE proponuje zamrożenie aktywów patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla w ramach sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na Ukrainę – podaje Reuters, powołując się na unijnego dyplomatę.
Restrykcje, jakimi UE zamierza objąć prawosławnego duchownego, to prócz zamrożenia aktywów także zakaz podróży do krajów Unii Europejskiej.
Cyryl na liście 58 osób
Rosyjski duchowny znalazł się wśród 58 osób, które mogą być objęte sankcjami w związku z wojną rosyjsko-ukraińską – podała w środę Katolicka Agencja Informacyjna (KAI), powołując się na ustalenia Agence France-Presse (AFP).
Pracownicy agencji mieli widzieć dokument, opisujący patriarchę jako "wieloletniego sojusznika prezydenta Władimira Putina, który stał się jednym z głównych zwolenników rosyjskiej agresji wojskowej przeciwko Ukrainie". Komisja Europejska, jako organ wykonawczy Unii Europejskiej, nakłada sankcje, w głównej mierze gospodarcze, ale i personalne, na Federację Rosyjską w związku z rozpoczęciem konfliktu zbrojnego na terytorium ukraińskim. Sankcje wobec 58 nowych osób wymagałyby zgody wszystkich 27 państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej.
Rzecznik prasowy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej odrzucił w zeszłym miesiącu doniesienia, że patriarcha Cyryl może zostać objęty sankcjami. Władimir Legojda, szef Synodalnego Wydziału ds. Kościoła, Społeczeństwa i Relacji z Mediami, powiedział: "Nakładanie sankcji na przywódców religijnych jest nonsensem, odrzuceniem zdrowego rozsądku".
Patriarcha wspiera rosyjską inwazję
Biskupi katoliccy z całej Europy zaapelowali do Cyryla, by opowiedział się przeciwko inwazji na Ukrainę. Wśród nich m.in.: przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki, kardynał Reinhard Marx z Niemiec, kardynał Jean-Claude Hollerich z Luksemburga oraz biskupi irlandzcy.