Kradzież Najświętszego Sakramentu w Teksasie. Mężczyzna aresztowany

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Picabay/ domena publiczna
Policja twierdzi, że motyw kradzieży był ekonomiczny, ale przebieg wydarzeń zdaje się temu zaprzeczać...

W Stanach Zjednoczonych trwa fala protestów, które obserwowaliśmy na polskich ulicach pod sztandarami tzw. Strajku Kobiet. Po przecieku z Sądu Najwyższego USA aborcjoniści uderzyli w kościoły, przychodnie i siedziby organizacji pro-life, dokonując aktów wandalizmu, a nawet podpaleń. Jednym z incydentów było wykradzenie konsekrowanych komunikantów z tabernakulum w parafii św. Bartłomieja w teksańskiej miejscowości Katy.

Lokalna policja poinformowała o aresztowaniu 26-letniego Christiana Jamesa Meritta, który został oskarżony o włamanie do kościoła i posiadanie metaamfetaminy. Zatrzymany, jak podała policja, stawiał opór przy aresztowaniu i uszkodził radiowóz. Sprawca przyznał się do wykradzenia tabernakulum z konsekrowanymi komunikantami, a sprawca jest recydywistą – w 2017 roku był skazany za włamanie do domu.

Kradzież z motywów ekonomicznych czy profanacja?

Policja zasugerowała, że motyw kradzieży był czysto ekonomiczny i związany z chęcią zdobycia środków na narkotyki. Ale faktyczna wersja wydarzeń zdaje się zaprzeczać temu twierdzeniu, gdyż sprawca porzucił złote tabernakulum i nie podjął próby sprzedania go. „Tabernakulum znaleziono pod Burger Kingiem. Wydaje się być pęknięte. Ukradł naszego Pana i zostawił złoto. Najwyraźniej nie zostało ono skradzione dla pieniędzy, ale dla czegoś znacznie cenniejszego” – komentuje Adrian Fonseca, producent Sieci Radiowej Guadalupe.

Od razu po wykradzeniu Najświętszego Sakramentu podejrzenie opinii publicznej padło na radykalną bojówkę aborcyjną o nazwie Ruth Sent Us, która wezwała do „rozpętania piekła” w katolickich parafiach i do „spalenia Eucharystii”.

Źródło: lifesitenews.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...