Kulesza o programie Wolnościowców: Ciąć wydatki publiczne i obniżyć podatki

Dodano:
Poseł Konfederacji Jakub Kulesza Źródło: PAP / Leszek Szymański
Wolność gospodarcza jest dla nas tak samo istotna, jak wolność osobista i polityczna – mówi poseł Jakub Kulesza, współzałożyciel partii Wolnościowcy.

Konfederacja składa się obecnie z czterech partii: KORWiN, Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej na której czele stoi Grzegorz Braun sformowały koalicję w 2019 roku. Teraz posłowie Artur Dziambor, Jakub Kulesza i Dobromir Sośnierz odeszli z partii KORWiN i stworzyli nową wolnościową formację w ramach Konfederacji.

Wolnościowcy a KORWiN

Nowa wolnościowa formacja była przedmiotem rozmowy z Jakubem Kuleszą na antenie w Poranku "Siódma 9". Prowadząca Anna Czytowska pytała m.in. o to, co odróżnia Wolnościowców od partii KORWiN.

– W całej Konfederacji na tle reszty Sejmu wyróżniamy się tym, że jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami obniżki podatków i redukcji wydatków publicznych. Z Partią KORWiN mamy natomiast różnicę na polu podejścia do demokracji. (…) Jednym z naszych postulatów jest rozszerzenie narzędzi demokracji bezpośredniej na wzór szwajcarski. Uważamy, że budowanie świadomego społeczeństwa obywatelskiego poprzez danie wolności oraz odpowiedzialności obywatelom, pomoże zwiększyć zakres wolności osobistej i gospodarczej – mówił przewodniczący koła poselskiego Konfederacji.

Kulesza wskazał także na różnicę w zakresie spojrzenia na politykę zagraniczną. – Sprzeciwiamy się wszelkim formom autorytarnych rządów i ścisłej współpracy z takimi reżimami, uznając, że w przyszłości mogą one zagrażać wolnemu światu – powiedział.

Kulesza: Ciąć wydatki i obniżyć podatki

Poseł był pytany m.in. o proponowane zmiany w zakresie polityki wolności osobistej i gospodarczej.

– Przede wszystkim państwo nie powinno być państwem nadopiekuńczym. Nie powinno wtrącać się w nasze życie. Politycy nie powinni się np. zajmować tym, co spożywamy, co robimy w wolnym czasie – powiedział Kulesza.

Pytany o pomysły na ograniczenie inflacji, wskazał, że w pierwszej kolejności trzeba przestać zwiększać wydatki publiczne. Kulesza tłumaczył, że przyczyną inflacji nie są jedynie działania Putina, tylko przede wszystkim dodruk pustego pieniądza.

Kulesza stwierdził, że zacząłby zatem od cięć wydatków publicznych i obniżenia podatków. – Skończyłbym z 500 plus i trzeba zlikwidować większość instytucji publicznych, które powstają jak grzyby po deszczu. W zasadzie na każdym posiedzeniu Sejmu powoływana jest ustawą jakaś kolejna niepotrzebna fundacja, instytucja czy spółka. Wstrzymałbym też wszystkie obietnice rozdawania kolejnych 14, 15 emerytur – stwierdził.

Źródło: siodma9.pl, YouTube / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...