Zaawansowana broń od USA dla Ukrainy. CNN ujawnia szczegóły
Stany Zjednoczone przygotowują się do wysłania zaawansowanych systemów rakietowych dalekiego zasięgu na Ukrainę na prośbę władz w Kijowie. Może to zostać ogłoszone w przyszłym tygodniu – podała w piątek stacja CNN za anonimowymi przedstawicielami amerykańskiej administracji.
Według tych doniesień, w ciągu ostatnich tygodni ukraińscy politycy, na czele z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, zabiegali o przekazanie Ukrainie przez USA wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet MLRS. Ta amerykańska broń może razić cele rakietami na odległość do 300 km, co zdaniem władz w Kijowie mogłoby doprowadzić do przełomu w wojnie z Rosją.
Innym systemem, o jaki prosi Ukraina, jest lekka wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet HIMARS. System waży ponad 16 ton i montowany jest na podwoziu opancerzonej ciężarówki. Załoga składa się z 3 żołnierzy – kierowcy, operatora uzbrojenia i dowódcy.
CNN ustaliło, że jedynym problemem dyskutowanym w administracji Bidena jest to, czy USA stać na wysłanie Ukrainie tak wiele wysokiej jakości uzbrojenia, które trzeba będzie wyjąć z zapasów wojskowych amerykańskiej armii.
Zapasy pocisków Javelin są na wyczerpaniu?
W połowie kwietnia CNN, powołując się na raport Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), podało, że Amerykanie przekazali Ukrainie tak dużo systemów Javelin, że planiści wojskowi zaczęli obawiać się o wyczerpanie zapasów i zdolność amerykańskiej armii.
Javelin to przeciwpancerny pocisk naramienny wyprodukowany przez amerykańskich gigantów zbrojeniowych, Lockheed Martin i Raytheon. Pocisk jest tzw. bronią typu "odpal i zapomnij", co oznacza, że po wystrzeleniu sam kieruje się na cel, utrudniając wykrycie operatora.
Siły ukraińskie wykorzystują Javeliny przeciwko rosyjskim czołgom, odnosząc spektakularne sukcesy. 19 marca agencja Unian podała, że Ukraińcy osiągnęli rekordową skuteczność systemu: na 112 prób uzyskano 100 trafień.